Samolot Azur Air miał wystartować z Ufy i kierować się do Antalyi o godz. 5:20. Kilka minut przed startem poinformowano pasażerów, że lot się nie odbędzie z powodu powołania do wojska drugiego pilota, który miał kierować samolotem.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pilot przechodził już przez kontrolę paszportową, a następnie został zatrzymany i przewieziony bezpośrednio do biura rekrutacyjnego. Pasażerowie lotu Azur Air oczekiwali początkowo na pasie startowym przez dwie godziny, po czym usłyszeli informację przekazaną przez głośnik, że "z powodu częściowej mobilizacji i wynikającego z niej zakazu przekraczania granicy dla drugiego pilota, start jest odwołany. Proszę opuścić samolot" - informuje Radio Swoboda. Pasażerowie musieli wyjść z samolotu, a ich lot przełożono na godzinę 14:00. Jeden z mężczyzn, który znajdował się na pokładzie maszyny, opublikował krótkie nagranie z tego zdarzenia. Jak podaje NEXTA "pilot otrzymał wezwanie przed lotem, ale nie zgłosił się do komisariatu wojskowego i tuż przed lotem otrzymał zakaz opuszczania kraju" - przekazuje Radio Swoboda. Władze lotniska do tej pory nie skomentowały sytuacji.
Częściowa mobilizacja została ogłoszona przez prezydenta Władimira Putina 21 września. Do tej pory powołanie do udziału w wojnie w Ukrainie otrzymało wielu obywateli w wieku poborowym, nawet jeśli nie mają wymaganego doświadczenia wojskowego. Wysłano je do osób starszych, z niepełnosprawnością czy zmarłych. Władze ogłosiły zamiar powołania 300 tys. nowych rekrutów. 14 października prezydent Władimir Putin oświadczył, że 16 tys. zmobilizowanych okupantów walczy już w Ukrainie - podaje Ukraińska Prawda.