Niezidentyfikowane obiekty latające, czyli UFO, fascynują od lat. Część z nich to tajne projekty wojskowe, część złudzenia optyczne lub zjawiska atmosferyczne.
Przeczytaj też: To wygląda jak UFO, ale czym jest?
Wielu wierzy jednak, że Ziemię odwiedzają również pojazdy pozaziemskie. Latające dyski. Jeden z nich odkrył w strefie S4 Scott Waring, badacz UFO.
O tym miejscu mogliście nie słyszeć - leży w bliskim sąsiedztwie Strefy 51. Jako obszar "przetrzymywania" UFO wskazał je po raz pierwszy Bob Lazar. To legenda w świecie poszukiwaczy latających spodków. Podobno dobrze wykształcony inżynier (CIT, MIT), który w latach 80. wyznał, iż zajmuje się na zlecenie amerykańskiego rządu inżynierią odwrotną. Nie tworzy więc urządzeń, ale próbuje zrozumieć jak działają.
Niestety inni naukowcy teorie podawane przez Lazara określają jako "nietrzymające się aktualnie akceptowanych praw fizyki".
Nie zraża to jednak badaczy takich jak Scott Waring do podążania śladami mistrza
Waring na filmie opisuje tajemniczy obiekt znajdujący się w hangarze położonym w strefie S4. Mężczyzna twierdzi, że władze chcą ukryć znalezisko przed światem, na szczęście Google Earth pozwala przeglądać archiwalne zdjęcia satelitarne.
Tajemnicze UFO? Fot. YouTube/GoogleEarth
Jeśli dobrze się przyjrzycie dostrzeżecie... dysk o średnicy trzydziestu metrów. Jest w połowie schowany w hangarze. Niestety kilka lat później hangar jest już rozbudowany, zadaszony i klimatyzowany.
Przechowują tam coś, co wymaga niskiej temperatury i wysokiej wilgotności
- wyjaśnia Waring.
Czy chodzi o statek kosmiczny, którym Obcy przelecieli miliardy miliardów kilometrów, by rozbić się na nieznanym ziemskich terenie? Dla mnie wygląda to jak... pomalowany beton.
UFO youtube.com
Na mapach Google wyraźnie widać też położony obok hangaru pas startowy, a także coś, co może być radarem. Można więc podejrzewać, że w strefie S4 faktycznie dzieje się coś podejrzanego. Tylko co?
Jeśli macie jakieś wiarygodne zdjęcia UFO podeślijcie je do naszej redakcji albo umieścicie w komentarzach. Rewelacje Waringa pozostawiają pewien niedosyt. Obiekt, który nie rzuca cienia? To naprawdę musi być kosmiczna technologia...