Galaxy S8, który trafił do sprzedaży w Polsce w marcu tego roku, właśnie zyskał konkurenta. Chiński producent Bluboo postanowił wypuścić urządzenie, które można nazwać klonem koreańskiego odpowiednika. Przynajmniej jeśli chodzi o wygląd i pierwsze wrażenie.
Bluboo S8, podobnie jak Galaxy S8, ma ekran w niecodziennych proporcjach wynoszących 18,5:9. Ramki wokół ekranu wydają się być równie małe, co w oryginale. Nawet wielkość smartfonu jest zbliżona, bo chińskie urządzenie ma przekątną wynoszącą 5,7 cala, a koreańskie 5,8 cala.
Tu jednak podobieństwa się kończą. Rozdzielczość ekranu w klonie to zaledwie 720 x 1440 pikseli. Wyświetlacz nie może więc równać się z AMOLEDem Samsunga o rozdzielczości 2960 x 1440. A to przecież jeden z kluczowych parametrów smartfonu.
Bluboo S8 będzie jednak mógł pochwalić się całkiem przyzwoitą wydajnością, którą zapewni MediaTek Helio X30 w połączeniu z 4 lub 6GB pamięci RAM. Użytkownik będzie miał 64 lub 128 GB. Uwagę zwraca też podwójny tylny aparat.
Czytaj też: Galaxy S8 to nowy król na rynku smartfonów. I kropka.
Czy chiński klon jest warty uwagi? O tym w dużej mierze zadecyduje cena, którą poznamy z końcem czerwca. Osoby, którym podoba się wygląd przełomowego smarfonu Samsunga mogą jednak być zainteresowane słabszym, ale bardzo podobnym urządzeniem. Przykład Xiaomi Redmi Note 4 potwierdza, że klon może być całkiem interesującym urządzeniem.
Na koniec wyjaśniamy: Na głównym zdjęciu chiński klon znajduje się po lewej stronie, Galaxy S8 po prawej.