Projekt zakłada połączanie funkcjonalności smartfona i komputera w jednym "konwertowalnym" laptopie. Rozwiązanie przypomina to, co widzieliśmy na rynku kilka lat temu m.in. w serii Asus Transformer.
Ostatnio pomysł wrócił w zupełnie innej formie, w postaci Samsunga DeX, czyli stacji dokującej podłączanej do monitora, która zamienia smartfon w komputer stacjonarny. Więcej na ten temat możecie się z resztą dowiedzieć z mojej recenzji.
Razer na tegoroczny CES przyjechał jednak z konceptem, który zdecydowanie się wyróżnia. Przypominający laptopa Project Linda to urządzenie czerpiące ze smartfona znacznie więcej niż samą moc obliczeniową.
Razer Project Linda fot. Razer
W produkcie Razera smartfon umieszczany jest w miejscu touchpada. Może zatem służyć jako gładzik lub dodatkowy dotykowy ekran w zależności od potrzeby.
Takie umieszczenie telefonu ma zatem podwójną korzyść i powinno okazać się bardzo przydatne twórcom i graczom. Niestety o pełnoprawnych aplikacjach znanych z Windowsa można zapomnieć.
Smartfon, na którym opiera się Project Linda został pokazany już w listopadzie minionego roku, nazywa się Razer Phone i pracuje pod kontrolą Androida 7 Nougat. Został wyposażony w Snapdragona 835, 8 GB RAM i 64 GB na dane, a więc najmocniejszą możliwą dziś specyfikację mobilną.
Sama "stacja dokująca" to z kolei 13,3-calowy dotykowy ekran o rozdzielczości Quad HD z odświeżaniem 120 Hz, a więc identycznym jak w 5,7-calowym Razer Phonie. Takie parametry nie powinny dziwić - zestaw został stworzony z myślą o mobilnych graczach.
Wewnątrz "laptopa" znalazł się jeszcze dodatkowy dysk o pojemności 200 GB i bateria (53,6 Wh), która zasila całość i dodatkowo ładuje samego Razer Phone'a. Jest jeszcze gniazdo USB, mini jack i USB typu C do ładowania. Brakuje za to głośników - Project Linda korzysta z membran umieszczonych nad i pod ekranem Razer Phone'a.
Amerykańskie przedsiębiorstwo nie po raz pierwszy zaskakuje na targach elektroniki. To kolejny ciekawy projekt, o którym nie wiadomo czy kiedykolwiek trafi na rynek. Na zeszłorocznym CES Razer pokazał projekt laptopa z aż trzema ekranami 4K (Project Valerie).
Projekt tak zainteresował odwiedzających targi, że ktoś postanowił sobie urządzenie przywłaszczyć. Razer jednak najwyraźniej nie widział potencjału w Valerie, bo laptop nigdy nie trafił do sprzedaży.
Z Project Linda może być niestety podobnie, choć trzeba przyznać, że pomysł robi wrażenie. Trzeba zatem czekać, być może producent zlituje się nad posiadaczami Razer Phone'a i uruchomi masową produkcję Lindy.
---