Zwyczajowo kolejne generacje smartfonów Huawei z linii P prezentowane są pod koniec marca w Paryżu. Za niespełna miesiąc ma się również odbyć premiera nowych flagowych smartfonów spod szyldu P40. Huawei najwyraźniej nie mógł się już doczekać i pierwszy model z numerem 40 w nazwie zapowiedział miesiąc wcześniej.
Oczywiście mowa tu nie o flagowcach, ale średniaku z dopiskiem "Lite". Huawei P40 Lite został pokazany właśnie hiszpańskim mediom, a niedługo trafi zapewne do sklepów w pozostałych europejskich krajach.
Niestety wszyscy, którzy spodziewali się zupełnie nowego urządzenia mogą poczuć się zawiedzeni. Huawei P40 Lite to tak na prawdę przebrandowany smartfon, który w Chinach pojawił się nieco wcześniej pod nazwą Nova 6 SE. Co ciekawe, ten sam smartfon jest też już dostępny w Malezji, ale znany jest jako Nova 7i. Huawei znów robi więc ogromny bałagan w nazewnictwie swojego portfolio.
Pomijając tę kwestię, P40 Lite zapowiada się niezwykle ciekawie. Na pokładzie znalazł się nowy procesor Kirin 810 wsparty przez 6 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni na dane. Pracą telefonu zarządza z kolei nakładka EMUI 10 oparta na Androidzie 10 z otwartej dystrybucji. Oznacza to, że na pokładzie nie ma usług Google, a Huawei Mobile Services.
Smartfon został też wyposażony w ekran o przekątnej 6,4 cala (IPS) i ma rozdzielczość Full HD+. W jego lewym-górnym rogu znalazł się otwór na kamerkę do selfie, która ma 16 Mpix. Na pleckach telefonu mamy za to cztery główne aparaty - standardowy 48 Mpix, szerokokątny 8 Mpix oraz kamerka do makro i głębi ostrości.
Huawei P40 Lite fot. Huawei
Huawei P40 Lite ma na wyposażeniu gniazdo USB typu C, wejście słuchawkowe jack oraz baterię o pojemności 4200 mAh. Jest również czytnik linii papilarnych ukryty w przycisku zasilania na prawej krawędzi urządzenia. Specyfikacja słowem nie wspomina za to o module NFC, który wykorzystujemy m.in. do płatności mobilnych.
Huawei P40 Lite został też całkiem rozsądnie wyceniony. W Hiszpanii (gdzie pojawi się w przedsprzedaży 2 marca ze słuchawkami Freebuds 3 gratis) będzie kosztował 299 euro, co przekłada się na ok. 1290 zł. Bardzo możliwe, że polska cena wyniesie 1299 zł (czyli tyle samo, co w przypadku poprzednika).
P40 Lite będzie prawdopodobnie sprzedażowym trzonem oferty Huawei, bo co roku to właśnie tanie wersje flagowców z dopiskiem "Lite" napędzają sprzedaż w naszym kraju. Jeśli model ten również będzie kosztował nad Wisłą równowartość niespełna 300 euro, możemy mieć prawdziwy hit w portfolio Huawei.
Wiadomo też, że P40 Lite to niejedyny tani smartfon z linii, którym zamierza się pochwalić Huawei. Jeszcze tańszy od niego ma być Huawei P40 Lite E, który (jak podaje Spidersweb.pl) ma kosztować u nas 999 zł.
Smartfon zadebiutuje z nieco gorszą specyfikacją, m.in. Kirinem 710F, 4 GB RAM, 64 GB pamięci i podstawowym podwójnym aparatem. Będzie miał też nieco mniejszy ekran (6,39 cala) o mniejszej rozdzielczości (HD+). Na razie na temat Huawei P40 Lite E nic oficjalnie nie wiadomo.