Jak podaje na Twitterze Greenpeace Polska, tankowiec Andromeda z rosyjską ropą wpłynął w piątek rano do Gdańska. - Dzisiaj o godzinie 5 rano, grupa ok. 10 osób na trzech pontonach podpłynęła do tankowca Andromeda, który wiózł do Polski transport ropy, najprawdopodobniej jest to diesel, który przypływa do Polski z Rosji - powiedziała cytowana przez RMF FM Katarzyna Bilewska, rzeczniczka Greenpeace Polska.
Aktywiści apelują do premiera Mateusza Morawieckiego wprowadzenia zakazu na sprowadzanie paliw kopalnych z Rosji.
Protest został zorganizowany w Zatoce Gdańskiej. - Aktywiści podpłynęli do tankowca na wysokości Helu. To był pokojowy protest, który zakończył się bez incydentów. Nie zostali zatrzymani przez służby - przekazała Bilewska.
Greenpeace Polska już wcześniej zwrócił się do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz Mateusza Morawieckiego z apelem o embargo na paliwa z Rosji.
"W momencie, w którym piszemy ten apel, na Ukrainę w dalszym ciągu spadają bomby. Rakiety wystrzeliwane przez rosyjską armię burzą ukraińskie miasta, trafiają w szkoły, szpitale, schrony dla cywilów. Wojna wywołana przez Władimira Putina jest wszechogarniająca i okrutna, a państwa Unii Europejskiej wciąż ją współfinansują, kupując paliwa kopalne. Czas odciąć się od węgla, ropy i gazu ziemnego, które okupione są krwią Ukrainek i Ukraińców" - czytamy na stronie z petycją.