Koronawirus w Polsce. Zakrycie ust i nosa obowiązkowe, ale nie wszędzie. Gdzie nie trzeba nosić maseczek?

Od soboty 10 października w całej Polsce obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust. W rozporządzeniu znalazły się jednak pewne wyjątki. Gdzie nie trzeba nosić maseczek?

Druga fala pandemii koronawirusa nie odpuszcza. W poniedziałek 26 października Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 10 000 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz 45 bezpośrednich lub pośrednich ofiarach COVID-19. Od soboty 24 października cała Polska znajduje się w czerwonej strefie. 

Zobacz wideo Prof. Horban: Oprócz covidu mamy inne choroby. Trudno odmówić pomocy innym potrzebującym

Obowiązek noszenia maseczek. Gdzie nie obowiązuje?

Obowiązek noszenia maseczek na zewnątrz został wprowadzony 10 października, gdy cały kraj znalazł się w żółtej strefie. Od tego czasu przepisy w tym zakresie nie uległy zmianom. Nos i usta należy zakrywać w transporcie zbiorowym, ale także na ulicy, w budynkach użyteczności publicznej, miejscach kultu czy na cmentarzach. Od tej reguły są jednak wyjątki. 

Nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa na terenie lasów, parków, zieleńców, ogrodów botanicznych, rodzinnych ogrodów działkowych, ogrodów zabytkowych i plaż.

- informuje Ministerstwo Zdrowia.

Maseczki ochronne. Kto nie musi ich nosić?

Z noszenia maseczek zwolnione są osoby, które mają problemy zdrowotne. Muszą mieć one przy sobie zaświadczenie od lekarza będące tego potwierdzeniem. Dodatkowo z zakrywania nosa i ust zwolnione są następujące osoby, które mają:

  • całościowe zaburzenia rozwoju,
  • zaburzenia psychiczne,
  • niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim,
  • trudności w samodzielnym zakryciu i odkryciu ust lub nosa.

Maseczkę można także zdjąć, jeśli zachodzi potrzeba identyfikacji osoby. Zakrycie twarzy nie muszą stosować piloci oraz kierowcy w komunikacji miejskiej, a także kapłani w czasie obrzędów religijnych. 

Więcej o: