Jedno z najpopularniejszych noworocznych postanowień: schudnąć! Szczególnie po dwutygodniowym maratonie przy świąteczno-sylwestrowym stole.
Na rynku jest wiele gadżetów, które ułatwią utrzymanie naszej diety w ryzach. Jednym z nich jest inteligentna opaska Fitbit Flex, której jednym z głównych zdań jest zliczanie zjedzonych i spalonych przez nas kalorii.
Opaska zbiera dane, które możemy przeanalizować za pomocą smartfonu, tabletu lub komputera. Ile kroków zrobiliśmy, ile kalorii miało nasze śniadanie, ile wysiłku potrzeba, by spalić zjedzony posiłek. Urządzenie pozwala też wyznaczać określone cele, pozwala na przykład ustalić o ile chcemy schudnąć. Na bieżąco możemy śledzić, czy jesteśmy bliscy swego celu, czy też przeciwnie - oddalamy się od niego.
Zaletą Fitbit Flex jest prosty interfejs i przejrzystość danych. Zamiast skomplikowanych wykresów i statystyk zobaczymy dane zaprezentowane w przystępny sposób. To ułatwia realizację obranego przez nas celu.
Fitbit Flex from Benji Bakshi on Vimeo.
Inteligentna opaska to w miarę proste urządzenie. Na rynku dostępne są jednak o wiele bardziej zaawansowane. Jednym z najbardziej wszechstronnych jest Moov Now. To elektroniczny trener, asystent, który zadba o to, byśmy ćwiczyli w profesjonalny sposób.
Jest przystosowany do wielu forma aktywności fizycznej: biegania, pływania, jazdy na rowerze. Jego uniwersalność jest wielkim atutem. W urządzenie wbudowano bardzo dużo czujników, które analizują nawet to, w jaki sposób się ruszamy. Równie rozbudowane jest oprogramowanie, które niczym trener będzie podpowiadać ile jeszcze skłonów musimy zrobić czy kilometrów przebyć.
Fot. moov.cc
Moov Now to świetny gadżet dla tych, którzy chcieliby wejść na wyższy poziom codziennego treningu. Oprogramowanie służące do obsługi urządzenia pozwoli zapanować różne rodzaje treningu: szybkościowy, siłowy czy kardio.
Dodatkową zaletą Moov Now jest możliwość korzystania z muzycznej chmury Spotify podczas ćwiczeń. To powinno jeszcze bardziej zmotywować do codziennego wysiłku.
Postanowiłeś, że w tym roku więcej czasu spędzisz na świeżym powietrzu? Jest cała masa gadżetów, która pomoże ci przetrwać w dziczy. Albo chociaż wyjść na bardzo długi spacer.
Myślę, że nie trzeba specjalnych badań naukowych by stwierdzić, że im więcej czasu spędzamy przy biurku tym więcej pijemy kawy. Aktywność fizyczna nie musi się wiązać z rezygnacją z takich przyjemności. Przykładem jest Handspresso. Dzięki temu mobilnemu ekspresowi zaparzymy kawę nawet głęboko w lesie. Wysokie ciśnienie wytwarzane przez urządzenie sprawi, że napój powinien być aromatyczny, dokładnie taki sam jak w domu czy biurze. Czasami nic nie daje nam tyle sił, co dobra kawa, dlatego gadżet naprawdę może się przydać.
Większa aktywność fizyczna, piesze wędrówki, wycieczki, nie oznaczają, że musimy rezygnować z elektronicznych gadżetów. W terenie smartfon również się przyda - chociażby do robienia zdjęć czy kręcenia filmów. Eton Scorpion to wielofunkcyjne urządzenie, które pozwoli naładować urządzenia za pomocą siły naszych mięśni lub wbudowanego panelu słonecznego. Ponadto jest też latarką, radiem i... otwieraczem do butelek. Kupione!
Fot. Amazon
Ten gadżet jest dowodem na to, że wszędzie jest miejsce na innowacje. Petzl NAO to inteligentna latarka czołowa, która samodzielnie dobiera odpowiednią moc, z którą mają świecić diody LED. Odpowiedni czujnik bada odległość od przeszkód i oszczędza energię, kiedy to możliwe. W ten sposób lampka działa znacznie dłużej niż tradycyjna. Petzl NAO oświetla teren w zasięgu od 2 do 135 metrów, działa od 1,5 do 12,5 godziny.
Dla osób, które chciałyby lepiej kontrolować ilość spożywanego alkoholu dobrym gadżetem może być przenośny alkomat. Na rynku dostępnych jest wiele modeli.
DrinkMate to jeden z ciekawszych - jest niezwykle mały i współpracuje ze smartfonem. Urządzenie jest więc dyskretne, a to spora zaleta.
Po podłączeniu do telefonu wystarczy dmuchnąć w ustnik - wynik pomiaru ukaże się na ekranie.
Niektórzy mogli postanowić, by w nowym roku czytać więcej książek. Spełnić to postanowienie pozwoli zakup czytnika e-booków. Urządzenie tego typu działa w oparciu o elektroniczny papier, nie męczy więc wzroku podczas czytania tak jak ekran monitora czy smartfonu. W czytniku e-booków można mieć setki tytułów, a wybierając odpowiedniego dostawcę książek można mieć dostęp gigantycznej bazy książek w ramach opłaty abonamentowej.
Fot. Libranova
Zalety czytników e-booków poznacie dzięki naszemu testowi. Warto go przeczytać.