Netbook jest mały i poręczny - waży niewiele, więc bez problemu można go wziąć do plecaka czy nawet torebki. Toshiba NB 550D kryje w sobie całkiem mocne podzespoły - w końcu miał to być netbook multimedialny, uruchamiający m. in. filmy w rozdzielczości HD. Posiada świetne głośniki oraz wyjście HDMI, dzięki czemu filmami i muzyką możemy się cieszyć zarówno domu jak i poza nim. Długi czas pracy gwarantuje nam, iż nie będziemy zaskoczeni widokiem komunikatu o kończącej się baterii. Ogólnie wszystko to daje bardzo pozytywne pierwsze wrażenie, ale zajrzyjmy pod obudowę:
Procesor |
AMD C30 z kartą graficzną AMD Radeon HD 6250M, Częstotliwość taktowania : 1.2 GHz |
System operacyjny |
Windows 7 Starter |
Pamięć systemowa |
1,024 MB |
Dysk twardy |
250 GB |
Ekran |
10,1 cala |
Karta graficzna |
Procesor AMD C30 z kartą graficzną AMD Radeon™ HD 6250M |
Interfejsy |
1 × wyjście słuchawkowe 3 × USB 2.0 1 × HDMI z obsługą formatu sygnału 1080p 1 × Mikrofon zewnętrzny 1 × Czytnik kart SD |
Komunikacja bezprzewodowa |
Wi-Fi, Bluetooth 3.0 |
Głośniki - umieszczone pod klawiaturą, każdy o mocy 2W wydają z siebie naprawdę przyjemny dźwięk, przez co bez przeszkód można oglądać na nim filmy czy słuchać muzyki.
Czas pracy - jest to jedna z największych zalet. Czas działania, bez podłączenia do sieci to około 10 godzin - bez przeszkód można go zabrać do pracy czy w podróż, bez obaw o baterię.
Wygląd - Stylowy, dobrze wykonany, w różnych wariantach kolorystycznych. Każdy powinien znaleźć odpowiadający mu model.
Multimedialność - wyjście HDMI to bardzo dobre rozwiązanie. Dzięki temu z łatwością możemy obejrzeć ulubiony film na dużym ekranie. W dodatku obsługuje rozdzielczość FullHD, co jest dodatkową zaletą.
Wyświetlacz - posiada bardzo jasną matrycę, przez co nie powinno być problemów z przeglądaniem Internetu nawet w bardzo słoneczne dni.
Czas uruchamiania programów - przeglądarka internetowa potrafi uruchamiać się kilkadziesiąt sekund, nie mówiąc już o innych programach. Ale jak już się uruchomi, to działa praktycznie bez problemów.
Klawiatura - trzeba się do niej przyzwyczaić. Starano się zachować oryginalne rozmiary klawiszy, ale niestety kosztem innych klawiszy funkcyjnych. Potrzeba na to po prostu czasu.
Oprogramowanie - mnogość programów od Toshiby sprawia, iż co chwilę na ekran wyskakuje jakiś komunikat - utrudnia to użytkowanie, a zapewne także spowalnia samego netbooka.
Działanie filmów w wysokiej rozdzielczości - w teorii netbook miał odtwarzać filmy w FullHD. I rzeczywiście tak jest, niestety same filmy potrafią bardzo przycinać, co uniemożliwia ich komfortowe oglądanie.
Wejścia USB - aby urządzenie podpięte do tych portów działało poprawnie trzeba się naprawdę natrudzić. Najmniejszy ruch może spowodować odłączenie pendrive?a, więc zalecamy ostrożność w obawie o zapisane dane.
Klawiatura - trzeba się do niej przyzwyczaić. Starano się zachować oryginalne rozmiary klawiszy, ale niestety kosztem niektórych klawiszy funkcyjnych. Potrzeba na to po prostu czasu.
Panel dotykowy - teoretycznie działający dobrze, stawiający odpowiedni opór dla palców, niestety sam netbook czasami nie rozpoznaje gestów, które na nim wykonujemy. I nie wiadomo, czy jest to problem oprogramowania czy samego panelu.
Na samym testowaniu netbooka spędziłem dwa tygodnie - ten czas wystarczył, bym go pokochał i znienawidził zarazem. Czy niska cena - 1200 z - jest w stanie przykryć jego wady?
Tak, jeśli:
- zależy nam na długim czasie pracy baterii
- jeśli od netbooka oczekujemy również możliwości komfortowego oglądania filmów i słuchania muzyki
- szukamy stylowego netbooka, którego nie będziemy się wstydzili wyciągnąć na ulicy czy w kawiarni
Nie, jeśli:
- irytują nas długie czasy uruchamiania się aplikacji
- nie lubimy działających w tle programów
- denerwują nas wyskakujące okienka