Samsung Galaxy S6 został zaprezentowany w przededniu targów Mobile World Congress 2015. Wszystko wskazuje na to, że również w tym roku Koreańczycy pokażą swojego flagowca w Barcelonie. MWC 2016 odbędzie się w dniach od 22 do 26 lutego. Stawiamy więc, że światowa premiera Galaxy S7 zostanie zaplanowana na 21 lutego. Chyba, że...
Chyba, że się potwierdzą się zaskakujące doniesienia serwisu ETNews, który jakiś czas temu zasugerował, że Galaxy S7 mógłby zostać zaprezentowany już w drugiej połowie stycznia. Wydaje się to jednak wątpliwe, zważywszy na fakt, że dopiero co zakończyły się targi CES 2016. Prezentacja Galaxy S7 dwa tygodnie po imprezie w Las Vegas nie miałaby większego sensu.
Źródło TechRadar.com
Z doniesień koreańskiego serwisu ET News wynika, że podobnie jak w przypadku serii Galaxy S6, wielbiciele smartfonów Samsunga będą mogli wybrać pomiędzy dwoma flagowymi modelami urządzenia - klasycznym Galaxy S7 oraz wersją "Edge" z zakrzywionym ekranem.
W ubiegłym roku flagowe smartfony Samsunga dysponowały ekranem o tej samej przekątnej, wynoszącej 5.1-cala. W przypadku modelu oznaczonego cyferką "7", ma być jednak inaczej. Standardowa wersja telefonu dysponować będzie ekranem o rozdzielczości 5,2-cala QHD (1440x2560), a jego zakrzywiona wersja większym, bo aż 5,5-calowym wyświetlaczem.
Byłaby to fundamentalna zmiana w strategii Samsunga, która przypomina nieco drogę obraną przez konkurentów z Apple. Firma z Cupertino oferuje swoim klientom mniejszego iPhone'a 6S z ekranem 4,7-cala oraz większy "phabletowy" model 6S Plus o przekątnej 5,5-cala.
Jeszcze inne źródła sugerują , że Samsung może całkowicie zrezygnować z modelu Galaxy S7 Edge i zastąpić go 5,7-calowym phabletem, który byłby naturalnym następcą modelu Galaxy S6 Edge+. Jednego możemy być pewni - w tym roku Koreańczycy zaprezentują co najmniej dwa modele swojego flagowego smartfona.
Źródła: ET News: sammobile.com
Premiera Samsunga Galaxy S6 była wydarzeniem bez precedensu. Koreańczycy wreszcie zerwali z łatką "plastikowego Samsunga" i zaprezentowali urządzenie, które pod względem wyglądu, zastosowanych materiałów i podzespołów prezentowało się fenomenalnie. Metalowo-szklany design Galaxy S6 po prostu nas zachwycił. I nadal zachwyca - mimo niemal 12 miesięcy "na karku".
"Zwycięskiego składu się nie zmienia" - głosi piłkarskie porzekadło. Samsung również nie zmieni zwycięskiego designu, a to oznacza, że Galaxy S7 niemal pod każdym względem będzie przypominać swojego poprzednika. Jeśli jakieś zmiany się pojawią - to będą to kosmetyczne poprawki. Sporo mówi się np. o lekkim spłaszczeniu obiektywu aparatu fotograficznego, tak aby nie odstawał on od tylnego panelu urządzenia lub odstawał nieco mniej.
Wieść gminna niesie, że obudowa Galaxy S7 może zostać wykonana z nieco innego metalu niż w przypadku ubiegłorocznych modeli. Samsung ponoć eksperymentuje z nowym stopem na bazie magnezu, który miałby uczynić obudowę urządzenia solidniejszą i bardziej odporną na zarysowania. Jednocześnie nie wpłynęłoby to negatywnie na wagę i wymiary smartfona.
Źródło: Tech Radar
3D Touch to jedna z najciekawszych funkcji w iPhonie 6S. Technologia ta pozwala na wywoływanie określonych akcji urządzenia, w zależności od tego, z jaką siłą dotkniemy jego ekranu. Dzięki 3D Touch, użytkownicy iPhone'a mogą w łatwiejszy i szybszy sposób wykonywać określone czynności na swoim telefonie. Apple nazywa 3D Touch największą rewolucją od czasu "Multi-touch".
A Samsung chętnie przygarnie 3D Touch pod swoje skrzydła. Oczywiście Koreańczycy nie skorzystają bezpośrednio z rozwiązania swojego wielkiego konkurenta. Dziennik "Wall Street Journal" donosi, że Samsung Galaxy S7 może zostać wyposażony w bliźniacze technologiczne rozwiązanie ClearForce, którego twórcą jest amerykańska firma Synaptics (tak, ta od touchpadów).
Źródło: WSJ
Centralną jednostką w Samsungu Galaxy S7 będzie prawdopodobnie układ Exynos 8890. Niektóre źródła donoszą , że Koreańczycy mogliby zdecydować się na Snapdragona 820. Jest to jednak mało prawdopodobne, zważywszy na fakt, że Koreańczycy w ubiegłym roku porzucili procesory Qualcomm na rzecz swoich autorskich układów. Powrót do Snapdragona byłby więc sporym zaskoczeniem.
Jedna z najciekawszych plotek głosi, że w przypadku Galaxy S7 Samsung mógłby zdecydować się na zastosowanie ciekłego chłodzenia, co chroniłoby telefon i jego baterię przed przegrzaniem. Podobna technologia została już zastosowana przez Microsoft w Lumii 950 XL oraz przez Sony w Xperii Z5. Czy Koreańczycy podążą w tym samym kierunku? Jesteśmy za.
Na pokładzie Samsunga Galaxy S7 znajdziemy również 4 GB RAM oraz 32 lub 64 GB wbudowanej pamięci flash. Za fotograficzne możliwości telefonu odpowiadać ma natomiast aparat 12 mpx z przysłoną f/1.7 oraz kamera 5 mpx do wideo-rozmów i selfie.
Źródło: Tech Radar
To zmiana, na którą czekają wszyscy. TouchWiz, czyli samsungowa nakładka na Androida, nie cieszy się w mobilnym świecie zbyt dobrą sławą. Użytkownicy narzekają, że na telefonach Samsunga Android jest pamięciożerny, mało wydajny i.. brzydki. Powiedzmy to otwarcie: TouchWiz w obecnym wydaniu kompletnie nie pasuje do nowoczesnego designu najnowszych smartfonów Samsunga.
Jest jednak nadzieja na zmianę. Z doniesień serwisu TechRadar wynika, że Samsung zwrócił się o pomoc do samego Google'a, który ma pomóc Koreańczykom w stworzeniu lżejszego i szybszego TouchWiza. Ponoć pojawiły się nawet buńczuczne zapowiedzi, że dzięki tej współpracy Android na smartfonach Samsunga będzie wydajniejszy od niedoścignionego iOS-a.
Jeśli Samsung rzeczywiście współpracuje z inżynierami Google'a przy nowej nakładce TouchWiz, to możemy być pełni nadziei, że rzeczywiście będzie ona jakościową i wydajnościową zmianą na lepsze. Oczywiście Koreańczycy mogliby pójść inną (łatwiejszą) drogą i zaoferować swoim klientom smartfony z "czystym" Androidem na pokładzie. Na to jednak się nie zanosi.
Źródło: Tech Radar
Okazuje się, że maleńki port, który ułatwia życie tysiącom użytkowników można jednak jakoś zmieścić nawet w cienkim smartfonie. Tak przynajmniej wynika z doniesień dziennika "Wall Street Journal", który sugeruje, że Samsung Galaxy S7 zostanie wyposażony w czytnik kart microSD.
To dobra wiadomość, bo użytkownicy Galaxy S6 i the Galaxy Note 5 zostali niemile zaskoczeni, kiedy okazało się, że nowa jakość materiałów użytych do produkcji smartfonów nie idzie w parze z dotychczasową funkcjonalnością. Użytkownicy bez portu SD mogliby zapewne się obejść, ale jego brak zmusza do zakupu telefonu o większej pojemności. A większa pojemność kosztuje znacznie więcej, niż wynikałoby to z prostej arytmetyki.
Niestety Samsung nie spełni raczej drugiego z postulatów wielbicieli serii Galaxy, jakim byłby powrót wymiennej baterii. Podobnie jak w przypadku Galaxy S6 i większości smartfonów z obudową "unibody", akumulator będzie zamontowany na stałe.
Samsung Galaxy S7 ma zostać również wyposażony w port USB-C, dzięki czemu telefon będzie można naładować w zaledwie 30 minut. Sporo mówi się także o zastosowaniu zupełnie nowego układu audio (SABRE 9018AQ2M), który wzbogaci muzyczne możliwości smartfona.
Źródlo: WSJ