Zastąpienie tradycyjnych zeszytów tabletami to świetny pomysł. Są one przecież lekkie, wygodne w transporcie, bez problemu mogą pomieścić niezliczone ilości notatek, a co najważniejsze, pozwalają wprowadzić nowe elementy do systemu nauczania.
Zalety te dostrzegło już koreańskie ministerstwo edukacji, które w najbliższym czasie planuje całkowite zastąpienie podręczników szkolnych tabletami. Następnym krajem, który planuje przeprowadzenie zmian jest Turcja, która właśnie ogłosiła przetarg na 15 milionów tabletów. Docelowo mają one zastąpić zeszyty, niewykluczone jednak, że Turcja pójdzie za ciosem i zechce wykorzystywać je również jako podręczniki szkolne.
Z podanych informacji wiadomo, że doszło już do kilku spotkań w tej sprawie, między innymi z przedstawicielami Apple, Microsoftu oraz Intela. Nie są znane jeszcze żadne szczegóły, media podają jedynie, iż postawiono jeden warunek - sprzęt musi być wyprodukowany na terenie Turcji. Warunek ten może być nie do przyjęcia dla Apple, gdyż, jak wiadomo, urządzenia tej firmy produkowane są w Chinach. Zdaje się, że największe szansę mają Intel oraz Microsoft, należy jednak pamiętać, że do przetargu na pewno zgłoszą się również inne, mniejsze firmy.
Moment, w którym uczniowie zaczną nosić tablety do szkoły, zamiast zeszytów i ciężkich podręczników, jest nieunikniony. Warto obserwować, jak planowane zmiany wpłyną na system edukacji w Korei i Turcji. Czy w Polsce możemy liczyć na podobną rewolucję? Na pewno tak, chociaż jak na razie wszelkie plany wprowadzenia naszych szkół w XXI wiek kończą się na obietnicach. Proponowano już tanie netbooki dla uczniów, internet w każdej szkole, ale jakie są tego efekty, każdy może ocenić sam.
[za: Engadget ]