Informacja wypłynęła z wypuszczonej niedawno na rynek pierwszej autoryzowanej biografii byłego prezesa Apple. Możemy w niej przeczytać, że firma Steve'a Jobsa pracowała (i zapewne nadal pracuje) nad telewizorem zintegrowanym ze wszystkimi urządzeniami Apple oraz z iCloudem. Jedną z jego zalet miałby być wyjątkowo prosty interfejs.
Gene Munster, analityk z firmy Piper Jaffray, przewiduje, że telewizory firmy z Cupertino będą pozwalać na oglądanie zarówno programów na żywo, jak i tych znajdujących się już na iCloudzie użytkownika. Telewizory miałyby też współpracować z Siri, dzięki czemu możliwa byłaby ich kontrola głosowa, a także wyświetlać informacje, takie jak tytuły seriali czy nazwiska aktorów, na temat oglądanych aktualnie materiałów.
Plotek o rzekomych telewizorach Apple regularnie przybywa: ostatni raz przekazywaliśmy je Wam w czerwcu . W istnienie telewizorów z nadgryzionym jabłkiem w logo nikt już chyba nie wątpi - pytanie, kiedy firma z Cupertino się do nich przyzna.
[via The Next Web]