Patent do którego dotarł serwis Patentbolt dotyczy właściwie dwóch rzeczy o podobnym zastosowaniu. "Okularach" z projektorami i hełmem z nimi połączonym. Niczym w filmach science fiction, po osoba je nosząca miałaby przed swoimi oczami wyświetlane obrazy.
Okulary nie miałyby zastępować ekranu monitora czy telewizora, a raczej uzupełniać go o możliwości płynące z zastosowania rzeczywistości rozszerzonej. Ludzkie oko nie może się skoncentrować na zbyt bliskich obrazach, więc byłyby one "nanoszone" na otoczenie. Specjalny, wymieniony w patencie projektor sprawiałby, że byłoby to możliwe.
Zamiast więc zamykać gracza na zewnętrzne bodźce, jak na przykład stare, przerażające hełmy wirtualne, ten od Microsoftu jedynie dodawałby nowe rzeczy przy patrzeniu na telewizor. Na przykład celownik, liczbę amunicji w strzelance czy wskaźnik prędkości w grze wyścigowej.
Dodatkowo, projektory byłyby w stanie wyświetlać obraz w trójwymiarze, dostarczając poczucia głębi. Hełm dedykowany jest graczom, okulary miałyby być kierowane do użytkowników smartfonów i podobnych, mniejszych urządzeń.
Obawialiście się, że grając przed Kinectem wyglądacie niedostatecznie dostojnie? To wyobraźcie sobie teraz, że zakładacie dodatkowo jeszcze srebrny hełm z zielonym logiem Xboksa.
To wcale nie musi wyglądać głupio.
Wcale.
Źródło: Patentbolt
Konrad Hildebrand
