Xiaomi wchodzi do Polski! Czy przez Redmi 3 przestaniemy marzyć o flagowcach?

Firma Xiaomi, ktora właśnie rozpoczęła w Polsce oficjalną dystrybucję swoich kamerek, zaprezentowała smartfon Redmi 3. Wiele mu brakuje do modeli z najwyższej półki, ale sporo konsumentów może stwierdzić: oto smartfon idealny. I jeszcze ta cena!

Xiaomi to coraz popularniejszy w Europie chiński producent elektroniki. Zaprezentował właśnie oficjalnie swój najnowszy smartfon  - Redmi 3. Urządzenie przegrywa w konkurencji z takimi gigantami jak Apple 6S czy Galaxy S6, ale kiedy przyjmiemy jako wyznacznik cenę, wtedy chiński "mikrus" wypadnie na całkiem potężny telefon.

Przeczytaj też: Xiaomi chce wypuścić na rynek własnego laptopa.

Przyjrzymy się specyfikacji:

  • Ekran: 5 cali, 1280x720 pikseli
  • Procesor: Snapdragon 616 (8 rdzeni)
  • 2GB pamięci RAM
  • 16 GB na dane
  • Aparat główny: 13 megapikseli
  • Aparat przedni: 5 megapikseli
  • Akumulator: 4100mAh
  • Dual-SIM
  • LTE,
  • Android 5.1.1 (z nakładką MIUI 7)

Wygląda przyzwoicie. Ponarzekać można w zasadzie na rozdzielczość i wielkość ekranu - gdyby było to Full HD i 5,3-5,5 cala można by uznać smartfon za bardzo bliski ideału.

Wielu konsumentów może jednak stwierdzić, że Redmi 3 jest idealny ze względu na cenę, która wynosi... 699 juanów czyli ok. 430 złotych (oczywiście bez uwzględnieniu ewentualnych podatków). Oczywiście w Polsce telefon będzie droższy - ale nawet wtedy wielu konsumentów może go kupić stwierdzając, że flagowce są może idealne i najpiękniejsze, ale chyba trochę za drogie. Dla części użytkowników ważny może być też pojemny akumulator, który sprawi, że telefon będziemy ładować raz na dwa dni , albo rzadziej.

Paradoksalnie dla producentów wyścig na topowe modele przekłada się na korzyści mniej uznanych firm. To za sprawą boju pomiędzy Apple, Samsungiem a LG konsumenci mają do wyboru tańsze, nie zawsze gorsze konstrukcje.

Jedyne czym znane na naszym rynku firmy wciąż wygrywają to warunki gwarancji. Dla wielu użytkowników liczy się wygoda zarówno zakupu jak i serwisu, dlatego dopóki Xiaomi nie uruchomi na naszym rynku oficjalnej sprzedaży giganci mogą się czuć mniej zagrożeni. Dzień w którym średnia półka zacznie nam wystarczać i przestaniemy marzyć o flagowcach nieubłaganie jednak nadchodzi.

Tym bardziej że Xiaomi rozpoczyna w Europie oficjalną dystrybucję swoich produktów. A konkretnie kamerek, które będą sprzedawane, jak donosi MONEY.pl , najpierw właśnie w Polsce. Miejmy nadzieję, że to zwiastun sprzedaży innych produktów.

 
Więcej o: