Hyperloop to rewolucyjny środek transportu, który powstaje z inicjatywy Elona Muska, miliardera stojącego za takimi projektami jak PayPal, Tesla, Space X.
W zeszłym roku Musk ogłosił konkurs na kapsułę pasażerką, do którego zgłosiło się 1200 drużyn z całego świata. Do drugiego etapu dostało się 300 z nich, wśród nich zespoły z Polski.
Hyperloop to - jak wyjaśnił w swoim materiale Piotr Stanisławski - długa rura, w której pędzą małe aluminiowe wagoniki mieszczące do 28 osób. Te kapsuły poruszają się z prędkością sięgającą nawet 1200 km/h. By osiągnąć taki wynik zastosowano dwa kluczowe rozwiązania.
Po pierwsze w całej rurze panuje obniżone ciśnienie, co zasadniczo zmniejsza tarcie. Nie jest ono jednak na tyle niskie, by rozszczelnienie konstrukcji mogło doprowadzić do katastrof.
Po drugie każdy wagonik wyposażony jest w kompresor, który zasysa powietrze z przodu pojazdu i przepompowuje je do tyłu oraz częściowo na boki. To daje napęd kapsule, a jednocześnie tworzy poduszkę powietrzną, na której się ona unosi.
Przeczytaj też: Polska będzie liderem innowacyjności?
Specjaliści działający w Hyper Poland, którzy są wśród finalistów konkursu, postanowili pójść o krok dalej. Podejmują temat... budowy Hyperloopa w Polsce. Naukowcy zdają sobie sprawę z tego, że wymaga to gigantycznego wysiłku. Chcą zacząć od prototypu kapsuły, a potem krótkiego, testowego odcinka toru. W tym celu postanowili rozpocząć zbiórkę funduszy na portal crowdfundingowym odpalprojekt.pl
Jesteśmy gotowi podjąć temat budowy Hyperloop'a w Polsce. Chcemy zacząć od wykonania prototypu w skali 1:24. Następnym krokiem będzie przygotowanie krótkiego toru testowego oraz małej wersji Hyperloop'a w wersji cargo.
- precyzują.
I wyznaczają poszczególne progi dla zbiórki określając co zrobią po uzyskaniu danej kwoty:
Czy rozpoczynanie rozmów na temat budowy Hyperloopa w Polsce ma w ogóle jakikolwiek sens? Na stronie zbiórki pojawiły się sceptyczne komentarze.
"Kapsuła u nas w kraju jest raczej nierealna ... ale sam projekt to rozwój techniki i może być realny w innych krajach życzę sukcesów i powodzenia"
- pisze jeden z dyskutantów.
Wszystko pieknie i wspaniale, szczerze życzę powodzenia, jednak ehkm... zbieracie na prototyp, jak sama akcja nazwy wskazuje, szczególnie przez większą część opisu, a ja całe życie żylem, jak widać w błednym przekonaniu, że "prototyp" to coś więcej niż makieta i model 3D w skali zabawkowej...
- dodaje inny.
Ale specjaliści z Hyper Poland nie mają wątpliwości, że budowa prototypu to po prostu pierwszy krok.
Zbudowanie pełnowymiarowego prototypu, o którym Pan pisze będzie wymagało dofinansowania w w kwocie co najmniej 7-cyfrowej. Aby uzyskać takie dofinanowanie chcemy najpierw zrobić prototyp w skali 1:24, który posłuży do celów demostracyjnych i do badania technologii.
Samo stworzenie w pełni działającej turbiny i krótkiego odcinka Hyperloopa byłyby oczywiście jedynie jednym z etapów projektu. Jeśli ten rewolucyjny środek transportu faktycznie miałby połączyć polskie miasta było wytyczyć jego trasę, wykupić grunty. Realne, ale chyba w perspektywie dekad.
Czy pomysł Hyper Poland trzeba jednak z góry przekreślać jako nierealny? A może to dobry początek do dyskusji o tym jak uczynić Polskę liderem tej innowacyjnej technologii. Kto wie, może kiedyś własny Hyperloop zdecyduje się sfinansować Unia Europejska. Na Hyperloop można więc spojrzeć jako na inwestycję długoterminową. Skoro w Europie powstają potężne zderzacze hadronów, skoro mamy własny program kosmiczny może za kilkadziesiąt lat będziemy podróżować Hyperloopem?
W skład zespołu wchodzą studenci i doktoranci Politechniki Warszawskiej oraz Politechniki Wrocławskiej. Projektem kieruje Warszawski startup Carbon Workshop a nadzór naukowy nad projektem sprawuje prof. Janusz Piechna z Politechniki Warszawskiej.