Dziś każda płyta główna posiada na dzień dobry wbudowaną kartę muzyczną . Dlatego producenci muszą się napocić by przekonać klientów do kupienia drugiej. Robią to obiecując lepszą jakość dźwięku, większą ilość funkcji i kierując swoją ofertę przede wszystkim do profesjonalistów, zajmujących się muzyką.
Creative chce nas przekonać do kupna kart Sound Blaster X-Fi Titanium HD i USB Sound Blaster X-Fi HD . Pierwsza z nich podłączana jest do slotu PCI Express,
- (jak słusznie zauważył w komentazrzach
. Karta X-Fi Titanium HD oparta o drugą wersję procesora muzycznego X-Fi Xtreme Fidelity, ma zapewnić najmniejszą ilość zakłóceń spośród wszystkich kart Creative (122dB SNR i 0.001% THD+N). Co ciekawe, oprócz zapewnień producenta o świetnej jakości dźwięku, masy wejść i wyjść (w tym obowiązkowym optycznym), wsparciu dla trójwymiarowego dźwięku przez słuchawki oraz dla standardów kina domowego Dolby Digital i DTS karta ta przystosowana jest do gier . Sprzętowo wspiera ona EAX 5.0 (standard Creative używany do generowania realistycznych efektów dźwięku przestrzennego ) oraz posiada funkcje, zapobiegające psuciu tego dźwięku w grach przez Windows.
Więc jesteśmy trochę zagubieni, bo nie wiemy czy ta karta jest w końcu do gier, czy do profesjonalnych zastosowań muzycznych i jeśli moglibyście nam podpowiedzieć - będziemy wdzięczni.
Drugą karta to Creative Sound Blaster X-Fi HD, podłączana do komputera za pomocą USB
. Sam producent wspomina również o właścicielach laptopów, jako potencjalnych nabywcach. Nie wiemy tylko czy przy każdym powrocie z komputerem do domu mamy na nowo podłączać kartę muzyczną, czy też powinniśmy ją na mieście nosić w kieszeni . Również nadaje się do gier, również posiada optyczne wejście/wyjście.
Obie karty dostarczane są z pakietem THX TruStudio PC, które pozwala łatwo podrasować parametry dźwięku. Właściciele Windowsa XP powinni przed zakupem zmienić system na co najmniej Vistę, gdyż XP nie jest wspierany przez te karty.
Ceny:
Sound Blaster X-Fi Titanium HD 608 PLN USB Sound Blaster X-Fi HD 304 PLN
źródło:
Kuba Gładykowski
