Telewizory przemysłowe różnią się od pokojowych przede wszystkim realną koniecznością wydłużenia "życia" takiego urządzenia. Z reguły bowiem włączone są całą dobę i wyświetlają obrazy o wysokiej rozdzielczości i pstrokatych kolorach, a pracują w zróżnicowanych warunkach atmosferycznych. Normalny telewizor pokojowy mógłby nie znieść tak intensywnej ekspoatacji .
NEC, lider rynku ekranów przemysłwych wprowadza do sprzedaży nowe telewizory LCD z serii S. Dostepne będą w wersjach 40 (S401) oraz 46 (S461) cali. Oba w pełni HD (1920x1080), z jasnością ok. 450cd/m2, kontrastem do 4000:1, czasem reakcji rzędu 8ms, ulepszonym systemem chłodzenia, funkcją AmbiBright, miernikiem emisji dwutlenu węgla i standardowym zestawem wyjść/wejść (HDMI, DVI, VGA, RGBHV, kompozyt, komponent, Super-Video i sieciowe - ethernet), oraz zintegrowanym portem DisplayPort VESA . Oprócz tego, ekrany można zestawić w kombinacji 10x10 i uzyskać ścianę na 100 telewizorów.
NEC ceni swoje nowe modele odpowiednio 1400 dolarów za 40 cali i 1800 dolarów za 46 cali . Czyli dużo mniej niż tak zwane "kanapowe". Głównie dlatego, że wspomniane telewizory pozbawione są wiekszości bajerów, o których szary użytkownik z reguły zapomina po pół roku od zakupu telewizora. Co prawda w to miejsce jest kilka innych elementów, które wspomagają pracę w trybie przemysłowym...
Ciekawe jak duża rzesza osób z chęcią zamieniłby zwykły pokojowy telewizor na rzecz przemysłowego, kosztującego znacznie mniej, a z któego dałoby się ułożyć całą ścianę?
[via Business Wire ]
Łukasz Cichy