W zeszłym miesiącu Google kupił Jambool, zajmującą się wirtualnymi walutami i Slide, robiącą "społeczne" aplikacje. Do tego spore inwestycje w Zyngę, robiącą gry dla serwisów społecznościowych. W tym miesiącu przyszła kolej na szwedzkie Angstro. Zakup będący zapewne następnym krokiem na drodze do stworzenia Google Me.
Nazwa firmy pochodzi o jednostki nazwanej po szwedzkim fizyku, Andersie Jonasie Angstromie. Jak pisze jej współzałożyciel, Rohit Khare:
Cztery lata temu, próbowałem rozwiązać pozornie prosty problem, związany z usługą Google Alerts, informującą automatycznie o nowych rezultatach wyszukiwania dla zadanego hasła. Problem polegał na tym, że 95% wyników wyszukiwania nt. Adam Rifkina, przedsiębiorcy, dotyczyło holywoodzkiego reżysera.
Do rozwiązania tego problemu, Rohit Khare, wspólnie z Salimem Ismailem, zaprzęgli dane z sieci społecznościowych. Dzisiaj firma ma na swoim koncie między innymi aplikacje wyszukujące nowe zdjęcia na Facebooku, dodające style i linki do Twittera, wykorzystujące profile LinkedIna do uzyskiwania caller ID albo tworzenia aktualizowanych na bieżąco książek adresowych. Za cel stawia sobie tworzenie aplikacji, które z dużej ilości danych, dostarczą użytkownikowi małą ilość, wysokiej jakości rezultatów.
Brzmi jak idealny zakup dla Googla.
[ Angstro via The Register ]
Maciej Starzycki