Biały iPhone jak biały wieloryb

Klasyką amerykańskiej literatury jest opowieść o kapitanie Ahabie, dla którego sensem życia jest polowanie na niedościgłego białego wieloryba. Fani firmy z Cupertino mają podobnie niedosiężny, lecz mniejszy przedmiot pożądania - biały iPhone 4.

Od początku rynkowej kariery iPhone 4, zapowiadana była wersja z białą obudową, podobnie jak to było z iPhone 3Gs, jednak mimo zaobserwowania w Kalifornii testerów z białymi iPhone'ami 4, data premiery nieustannie się przesuwała. Ostatnio rzecznik Apple oświadczył, że biała "czwórka" trafi na rynek dopiero wiosną 2011.

Powodem są bliżej nieokreślone trudności produkcyjne, pierwsze plotki mówiły o problemach z odbarwiającym się przyciskiem, jednak to nie powinno spowodować ponad półrocznego opóźnienia we wprowadzaniu białej wersji, problem musi leżeć głębiej.

Serwis Cult of Mac twierdzi, że źródłem problemu jest ceramiczny materiał z jakiego wykonany jest telefon. W wersji białej przepuszcza on nieco światła zewnętrznego, a nieco więcej niż "nieco", gdy w użyciu jest lampa błyskowa, co prawie całkowicie uniemożliwia robienie zdjęć. W ten sposób prosta zmiana koloru obudowy wymaga przekonstruowania całego telefonu, stąd też "wyzwania projektowe" opóźniające jego wejście na rynek.

Jednocześnie wśród fanów Apple pożądanie białego iPhone'a dorównuje już uczuciom kapitana Ahaba wobec Moby Dicka, i zostało już wydrwione przez amerykańskich komików:

Jak pisze serwis BGR, prawdopodobnie białego iPhone 4 się nie doczekamy, a na rynek trafi od razu czarny i biały iPhone 5.

[Na podstawie BGR i Cult of Mac , via Ars Technica ]

Janusz A. Urbanowicz

Więcej o: