Bardzo lubię zmieniać czas na zimowy. "Godzina snu więcej" to dla umysłu jedna z bardziej pożądanych wiadomości.
Jakie więc było moje zaskoczenie, gdy we wtorek rano budzik zadzwonił o godzinę później, niż zwykle! Oznaczało to "dwie dodatkowe godziny snu" dla mnie i dodatkowy bonus w postaci bardzo zadowolonego umysłu. Czemu jednak zawdzięczałam dłuższy sen i spóźnienie się do pracy?
To na iPhone'ie ustawiam sobie alarm; to alarm iPhone'a trzyma się kurczowo czasu letniego mimo tego, że zegar tyka już według czasu zimowego. Szybkie wyszukiwanie w Google pokazuje, że na ponad 4 milionach stron internetowych poruszany jest ten sam problem.
Apple twierdzi, ze zdaje sobie sprawę z błędu i odpowiednia poprawka jest już przygotowana. Ma pojawić się razem z aktualizacją do iOS 4.2, czyli "jakoś w listopadzie". Do tego czasu mamy trzy wyjścia:
- zresetować wszystkie alarmy i ustawić je na nowo
- ustawić alarm o godzinę wcześniej
- znaleźć sobie nowy budzik.
Możemy sobie także pogratulować, że nie mieszkamy w Australii, gdzie alarm w iPhone'ie budził swoich właścicieli godzinę wcześniej . Pamiętajcie więc, jeśli w tym tygodniu spóźnialiście się do pracy - to nie Wasza wina.
Joanna Sosnowska