Nvidia poinformowała o wprowadzeniu do oferty procesora graficznego GeForce GTX 580. Jest to kontynuacja rodziny Fermi, producent obiecuje jednak, że:
(...) procesor został gruntownie przeprojektowany, dzięki czemu zapewnia wyższą wydajność przy jednoczesnym znacznym obniżeniu zapotrzebowania na energię elektryczną.
Był to jeden z głównych zarzutów wobec flagowego produktu poprzedniej generacji - GTX480. Nvidia obiecuje, że wraz z nową konstrukcją do lamusa odchodzą także inne wady poprzednika, takie jak zauważalnie głośna praca, oraz rekordowo wysokie temperatury pracy. GTX 580 ponoć radzi sobie z nimi dzięki nowatorskiemu systemowi chłodzenia, który wykorzystuje koncepcję komory parowej. Według Nvidii, czyni to nowego Fermi najcichszą konstrukcją w klasie.
GeForce GTX 580 są najszybszymi i jednocześnie najcichszymi kartami w swojej klasie, oferującymi nawet o 35% lepszy stosunek wydajności do poboru energii oraz o 30% wyższą wydajność niż najszybsze dotychczas układy GeForce GTX 480 (...) 512-rdzeniowy GeForce GTX 580 jest nawet do 60% szybszy od najmocniejszych układów konkurencji.
Karta, oprócz wcielenia w życie nowinek technologicznych posiada także obsługę DirectX 11, SLI, technologii PhysX, CUDA oraz Nvidia 3D Vision.
Cevat Yerli, dyrektor zarządzający firmy Crytek, twórcy "najbardziej grywalnego benchmarka na świecie" - gry Crysis powiedział:
Wykorzystamy możliwości, jakie dają nam układy NVIDIA GeForce GTX 580 podczas prac nad Crysis 2 (...) Superżołnierz broniący Nowego Jorku przed inwazją kosmitów potrzebuje najlepszych dostępnych technologii, a więc nie tylko swojego nanokombinezonu, ale również oszałamiającego realizmu DirectX 11, jaki niesie ze sobą procesor GeForce GTX 580.
Nvidia poinformowała, że wraz z wprowadzeniem do oferty nowego układu znajdzie się on także w portfolio wielu producentów kart graficznych. W tym miedzy innymi ASUS, EVGA, Gainward, Galaxy, Gigabyte, MSI, Palit, Zotac i innych. Firmy XFX, która niedawno zdecydowała się na wyłączność w produkcji kart dla AMD na liście nie widać.
Wychodzi na to, że GTX 580 przejmie koronę prędkości od... GTXa 480. Pytanie tylko, czy nowy król stanie się także liderem sprzedaży, czy też na rzeczywiste starcie z nową generacją kart AMD będziemy musieli poczekać aż Nvidia wprowadzi nieco słabsze ale i tańsze wersje swojego przeprojektowanego potwora do gier. Rozsądek podpowiada bowiem nieśmiało, że najlepiej zarabia się na królach, ale raczej ze środkowej półki, czyli tych najbardziej przystępnych.
Niemniej jednak cieszymy się, że Nvidia wyciągnęła pozytywne wnioski z premiery GTX 480 i nowy produkt zdaje się nie powtarzać starych błędów. Jak jest w rzeczywistości, mam nadzieję, że przekonamy się na własnej skórze.
[via Nvidia]
Łukasz Cichy
