Sony poinformowało, że oprócz prowadzenia wewnętrznego śledztwa, w ustaleniu tożsamości hakerów i ich ewentualnego postawienia przed sądem firma posiłkuje się pomocą amerykańskiego FBI.
Za czwartkowym włamaniem do Sony Pictures Entertainment stoi ponoć grupa LulzSec. Wydaje się, że póki co plaga włamań kończy się dla koncernu kompromitacją i przejściowym kryzysem wizerunku firmy.