Błyskawiczny i chyba niespodziewany sukces produktów Apple, w którego ślady szybko poszli także niektórzy inni producenci tacy jak, na przykład, Samsung, zdestabilizował utrwalony od lat rynek telefonów komórkowych.
Wymykającą się z rąk sytuację próbował ratować dotychczasowy lider, fiński koncern Nokia. Firma, posiadając w swym portfolio znaczną część technologii wykorzystywanych w telefonach komórkowych zwyczajnie pozwała Apple o łamanie praw patentowych.
Wydawałoby się, że ruch to raczej desperacki, ale jak się okazuje - opłacalny. Nokia ogłosiła, że sądowa batalia dobiegła końca. Obie firmy wycofały swoje skargi. Jednocześnie Apple zgodził się uiścić jednorazową wpłatę na rzecz fińskiego koncernu, a także regularnie płacić Nokii z tytułu wykorzystania patentów firmy.
Ani Nokia, ani Apple nie ujawniają wysokości świadczeń, ale agencja Reuters donosi, że rekompensata podreperuje budżet fińskiego koncernu.
Apple będzie płacił Nokii - koniec patentowej wojny gigantów? >>