Jak łatwo się domyślić opcja ta została stworzona na wzór analogicznego rozwiązania kręgów na Google+ (i choćby śledzena na Twitterze) - pozwala na śledzenie czyichś wpisów, bez konieczności zostawania z nim znajomymi. Pozwala to na zawarcie niesymetrycznej znajomości np. ze znaną osobą - my śledzimy jej wpisy, ona nie widzi naszych.
By korzystać z nowej funkcji i móc udostępniać wszystkim swoje statusy trzeba ją włączyć. Robimy to na stronie www.facebook.com/about/subscribe klikając duży zielony przycisk "Zezwalaj na subskrybowanie". W menu, które się pojawi można określić, czy subskrybenci będą mogli komentować wpisy oraz czy będziemy powiadamiani o nowych obserwujących - warto tu zastanowić się, czy chcemy być powiadamiani o każdej osobie, czy tylko tych z kręgu bliższych i dalszych znajomych.
Łatwo zapchać sobie skrzynkę zbędną pocztą.
Klikając przycisk "Subskrybuj" w jego profilu. W tym momencie możemy też uzyskać kontrolę nad zalewem informacji - możemy wybrać czy chcemy widzieć każdą z informacji czy tylko te najważniejsze. Pozwala to uniknąć zasypania nas nieistotnymi wieściami, które często serwowały nam strony firm czy marek.
Robimy to w menu pojawiającym się po drugim wciśnięciu "Subskrybuj". Tam też możemy anulować subskrypcję:
Włączenie subskrypcji pozwala na utrzymywanie dwóch sieciowych osobowości na jednym profilu - możemy posty prywatne kierować tylko kręgu naszych znajomych, a posty publiczne będą dostępne dla każdego - zarówno dla znajomych jak i subskrybentów. Oraz dla innych, którzy wejdą w nasz profil. Określa się to w menu, w momencie dodawania wpisu.
Zastanówcie się jednak dewa razy, czy informacja, którą właśnie wpisaliście na pewno ma wydostać się na widok publiczny.
Strony które zakłada się dla marek czy firm, by komunikować się z fanami wydają się bardzo podobnym wynalazkiem. Miały przewagę nad profilami - można mieć zaledwie 5000 znajomych, podczas gdy liczba lubiących stronę jest nielimitowana.
Jednak teraz ich rolę w przypadku pojedynczych znanych osób mogą przejąć subskrypcje. Subskrybując daną osobę możemy mieć większą pewność, że wiadomość faktycznie napisała ta osoba, której profil śledzimy - stronę może obsługiwać ktokolwiek inny lub nawet kilka osób.
W przypadku firm nadal wygodniejsza jest strona - nie wolno zakładać fikcyjnych profili, a poza tym strona umożliwia stworzenie kart z informacjami oraz dodanie aplikacji.
Wyłączyć funkcję można wchodząc na tę samą stronę www.facebook.com/about/subscribe , potem klikając link Twoja zakładka subskrybentów:
Na nowej stronie "Edytuj ustawienia" i tam pojawia się opcja włączenia i wyłączenia.