Twórcy takich filmów jak "Aż do kości" oraz "Twój Vincent" wchodzą w kolejną nietypową produkcję. Zrealizują film science fiction o kobiecie, która jest odporna na wszystko, nawet na koronawirusa. Powód? Główna bohaterka jest robotem. Produkcję wyróżnia to, że główną rolę zagra nie człowiek, a najprawdziwszy robot, donosi "Hollywood Reporter".
Budżet produkcji wyniesie aż 70 mln dolarów. To historia o naukowcu, który odkrył zagrożenie powiązane z ulepszaniem ludzkiego genomu i pomaga uciec z laboratorium robotowi-kobiecie, którego stworzył na bazie algorytmów sztucznej inteligencji. Zamiast jednak zaangażować żywego aktora oraz efekty specjalnie, twórcy zdecydowali się obsadzić w głównej roli robota. Wybrano Ericę, humanoidalną sztuczną inteligencję stworzoną przez japońskich naukowców Hiroshiego Ishiguro and Kohei'a Ogawę.
Na potrzeby filmu, zaprojektowana nowy egzemplarz robota od samego początku.
W różnych metodach gry aktorzy angażują swoje własne doświadczenia do odgrywania roli. Ale Erica nie ma żadnego doświadczenia życiowego. Została zaprojektowana specjalnie do tej roli. Musieliśmy symulować jej ruchy i emocje sesja po sesji. Uczyliśmy ją prędkości poruszania się, trzeba było przegadać jej emocje i wytrenować charakter oraz język ciała
- mówił Sam Khoze, jeden z producentów filmu. Erica ma 166 cm wzrostu, potrafi włączyć się do konwersacji, okazuje emocje, słucha, porusza oczami oraz głową. Jest w stanie gestykulować, a jeśli coś jej nie odpowiada, obraża się i kończy rozmowę. To wszystko dzięki algorytmom sztucznej inteligencji, które pozwalają szkolić i rozwijać Ericę.