Pro-Test to działająca na polskim rynku od 2001 roku część międzynarodowej organizacji International Consumer Research & Testing zajmującej się testowaniem produktów. Fundacja zleca (lub publikuje wykonane przez inne organizacje konsumenckie) testy porównawcze produktów. Badania są przeprowadzane w laboratoriach poza granicami Polski, głównie we Francji i Niemczech. Aby zachować pełną niezależność testów, fundacja zachowuje w tajemnicy nazwy laboratoriów, które przeprowadzają testy.
Pełne płatne wyniki testu odkurzaczy na stronie fundacji Pro-Test
W specjalistycznym laboratorium we Francji fundacja Pro-Test zbadała 18 modeli odkurzaczy dostępnych w polskich sklepach. Każdy z nich musiał poradzić sobie z takim brudem, z jakim mamy do czynienia w nieposprzątanym mieszkaniu. Eksperci sprawdzili, jak odkurzacze radzą sobie z usuwaniem nitek z dywanów i czyszczeniem szczelin w podłodze. Zbadali także wpływ zapełnienia worków bądź pojemników na kurz na skuteczność pracy odkurzacza. Zmierzyli też dokładnie szerokości śladu, z jakiego nasze maszyny usuwają kurz, uwzględniając przy tym wciąganie kurzu z boków szczotki. To ostatnie badanie pokazało, jak odkurzacze radzą sobie przy ścianach i meblach.
Wyniki zaskoczyły: tylko w siedmiu przebadanych modelach można było ocenić zbieranie kurzu na czwórkę. Aż sześć odkurza jedynie miernie.
Ale ocena zbierania kurzu i innych zabrudzeń przez odkurzacze to dopiero początek testu. Żeby odkurzanie było skuteczne, raz wciągnięty pył nie może być z powrotem wydmuchiwany tyłem. Dlatego na ogólną ocenę naszych maszyn wpływ miała też emisja kurzu.
Sądzisz, że im większa moc, tym urządzenie lepiej ciągnie? Nic bardziej mylnego. Wyniki testu są tego najlepszym dowodem: zwycięski odkurzacz ma akurat najniższą moc spośród wszystkich przebadanych modeli - 1111 W. Taką moc zmierzyli badacze z laboratorium w Electroluksie ZG8800. Jego producent deklaruje nawet jeszcze niższą wartość - 950 W. Ale moc, którą podaje producent, a ta rzeczywista mają się do siebie nijak - to kolejny wniosek płynący z testu.
Rzadko zdarza się jednak, aby producenci podawali niższą moc niż rzeczywista, tak jak to ma miejsce w przypadku zwycięskiego Electroluksa. Najczęściej ją zawyżają, przedstawiając jako atut. A my, konsumenci, im wierzymy. "Duża moc to skuteczniejsze odkurzanie" - myślimy sobie i płacimy więcej za odkurzacze o dużej mocy. A potem podłączamy nasz nabytek do kontaktu, a odkurzacz tylko pobiera więcej prądu, podczas gdy efekty odkurzania są mizerne.
Dlatego nie dajmy się zwieść hasłom reklamowym zachwalającym dużą moc odkurzaczy. Ważniejsza od nich jest moc ssania, którą również zmierzyliśmy w badanych odkurzaczach.
Odkurzacz to zakup na lata. Żeby służył nam jak najdłużej, musi być trwały, dlatego też w ramach testu oceniono trwałość odkurzaczy. Badanie, w którym tysiąc razy zwijano i rozwijano kabel, pokazało, jak trwała jest ta część odkurzacza i ile wytrzyma mechanizm zwijania kabla. Z doświadczenia laboratorium wynika, że w ostatnich latach problemy z kablem nie należały do rzadkości. Kable złej jakości szybko plączą się w supły i utykają w obudowie tak, że nie sposób rozwinąć ich do końca. Niektóre systemy automatycznego zwijania kabla działają za szybko, co może skończyć się niezbyt przyjemnie, jeżeli na drodze takiego zwijanego sznura znajdzie się dziecko, pies lub nasza twarz.
W ramach badania trwałości sprawdzono też wytrzymałość silników. Odkurzacz musiał pracować przez 550 godzin. Oczywiście nie bez przerwy, bo w prawdziwym życiu nikt przecież nie włącza odkurzacza na tak długi czas. Urządzenia odkurzały w następujących cyklach: 14 minut i 30 sekund pracy i pół minuty przerwy. Statystyki pokazują, że średnio w ciągu tygodnia odkurzamy przez dwie godziny. Przy takim natężeniu odkurzania 550 godzin oznacza zwykłe użytkowanie odkurzacza przez nieco ponad pięć lat.
Mało kto lubi odkurzać. Żeby choć trochę umilić sobie tę czynność, powinniśmy wybrać odkurzacz wygodny w użytkowaniu. W teście wygoda wpływa aż w 25 proc. na ogólną ocenę jakości.
Wybór odkurzacza zależy od indywidualnych potrzeb każdego konsumenta. Po pierwsze, musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, ile chcesz wydać na nowy odkurzacz. Ceny modeli z testu wahają się od 199 do 749 zł. Co prawda na czele tabeli znalazły się raczej drogie urządzenia, a te, które ją zamykają, kosztują około 200 zł, ale to nie znaczy, że nie można znaleźć dobrego i jednocześnie stosunkowo niedrogiego odkurzacza.
Kolejna sprawa, którą należy wziąć pod uwagę podczas wybierania odkurzacza, to ilość twardych podłóg i dywanów w domu, który będziesz odkurzać. Jeżeli przeważają te pierwsze, sprzątanie będzie prostsze. Większość odkurzaczy radziła sobie bowiem na twardych podłogach dobrze lub bardzo dobrze. Gorzej było na dywanach. Z usuwaniem kurzu z dywanu dobrze poradziło sobie tylko sześć modeli.
Przed zakupem nowego odkurzacza dobrze przemyśl kwestię jego przechowywania. Czy masz w domu wystarczająco dużo miejsca, aby trzymać urządzenie pokaźnych rozmiarów? Niektóre odkurzacze z testu zajmą niewiele miejsca w pozycji parkingowej, ale inne będą potrzebowały więcej przestrzeni. Podczas badań zmierzono wszystkie odkurzacze, zarówno w stanie gotowości do pracy, jak i w pozycji przechowywania. W tabeli z wynikami testu można porównać ich wymiary. Nie przeocz również wagi wybranego przez ciebie modelu. To szczególnie istotny parametr, jeżeli masz w domu schody. Taszczenie ciężkiego odkurzacza na piętro nie należy do przyjemności.
Pełne płatne wyniki testu odkurzaczy na stronie fundacji Pro-Test
ELECTROLUX ZCS2100 Classic Silence
ELECTROLUX ZEG301
ELECTROLUX ZG8800 Ultra One Green
ELECTROLUX ZUS 3932 B Ultra Silencer
FAGOR VCE-1820 CP
HOOVER TCR4213
HOOVER TF2011
HOOVER TFS5201
HOOVER TGP 1410MIELE S6210
HOOVER TXP1510 Xarion Pro
MIELE S2131
PHILIPS FC8134
PHILIPS FC8284
ROWENTA RO1783
ROWENTA RO3827
ROWENTA RO4723
SIEMENS VSZ6GP1266