Na nowe wytyczne krajowego stowarzyszenia przedstawicieli branży Instytutu Piwa, przystały największe browary w USA, które sprzedają 81 proc. dostępnych na amerykańskim rynku piw. Porozumienie podpisały: Anheuser-Busch InBev, MillerCoors, Heineken, Constellation Brands, North American Breweries i Craft Brew Alliance.
Poza dostępnymi już dziś informacjami o dawce alkoholu, najwięksi sprzedawcy złocistego napoju za Oceanem, podadzą dane o liczbie kalorii, zawartości węglowodanów, białka i tłuszczu.
Piwo jest najpopularniejszym napojem alkoholowym w Stanach Zjednoczonych. Jak wyjaśnia prezes Instytutu Piwa Jim McGreevy, istotne informacje na opakowaniach ułatwią decyzję w sprawie wybieranego napoju.
Michael Jacobson, przewodniczący "Center for Science in the Public Interest" dodaje, że „alkohol może być źródłem kalorii dla wielu Amerykanów. Brak oznakowania na opakowaniach nie pomaga w ich unikaniu. Konsumenci mają prawo wiedzieć, co jest w piwie”.
Amerykańska moda na zdrowie
Zmiany wpisują się w modę na zdrowy tryb życia, Amerykanie sprawdzają wiele produktów pod kątem informacji na temat liczby kalorii. Pierwsza dama Michelle Obama promuje zmiany w diecie Amerykanów, a amerykańska Agencja Żywności i Leków kończy prace nad nowymi etykietami informacyjnymi na produktach żywieniowych. Mają być bardziej przejrzyste, akcentować liczbę kalorii i obligatoryjnie zawierać informacje o zawartości cukru.
W przypadku piwa obowiązek podawania liczby kalorii był do tej pory obchodzony dzięki temu, że piwo?podlegało innym przepisom?niż pozostałe?produkty spożywcze i napoje.
Część browarów już informuje
Browary mają dostosować się do nowych wytycznych do 2020 roku, ale część z nich już informuje o kaloriach na swoich produktach. Od początku 2014 roku takie dane znajdziemy na puszkach piwa Miller64. W ciągu 2,5 roku browar z Chicago wprowadził je na opakowaniach kilkunastu piw.
