Droga do tanich mieszkań na wynajem skróciła się o jeden krok. Spółka BGK Nieruchomości, realizująca pilotaż programu Mieszkanie Plus, podpisała właśnie 17 listów intencyjnych i porozumień z samorządami. W ten sposób pozyskała nieruchomości, na których będą mogły powstać pierwsze lokale budowane w ramach tego programu.
Wiemy już, że w pilotażu weźmie udział m.in. Poznań, czyli jedno z najdroższych miast w Polsce pod względem cen nieruchomości, a także podpoznańska Września. Na liście znalazły się też np. Katowice i kilka innych miast aglomeracji śląskiej, podwarszawska Kobyłka, kilka byłych miast wojewódzkich (Biała Podlaska, Radom, Wałbrzych), ale i niewielki Pelplin w powiecie tczewskim.
Poznaliśmy też skalę pilotażu. Podczas tej wstępnej fazy programu ma powstać ponad 6 tys. mieszkań (pierwsze z nich – pod koniec 2018 r.). Czy to dużo? Dla porównania: aktywnych kredytów hipotecznych jest obecnie nieco ponad 2 mln. W programie Rodzina na Swoim przez 7 lat udzielono nieco ponad 190 tys. kredytów z dopłatami. Natomiast Fundusz Mieszkań na Wynajem przez pierwszy rok działalności podpisał umowy najmu 380 lokali, zaś zakontraktował - dalszych 1,1 tys. mieszkań.
Inauguracja programu nie przyniosła żadnych nowych informacji o warunkach finansowych najmu. Jak podawaliśmy już wcześniej, korzystanie z mieszkań wybudowanych w ramach programu ma kosztować lokatora 10-20 zł za metr kwadratowy miesięcznie lub 12-24 zł za metr miesięcznie, jeśli najemca będzie zainteresowany docelowym uzyskaniem prawa własności.
Z informacji prasowej BGK Nieruchomości wynika, że pozyskanie lokalu na własność będzie możliwe "w perspektywie kilkudziesięciu lat". Wiadomo także, że wybór jednej z tych opcji nie będzie ostateczny. Osoba, która początkowo zdecyduje się płacić więcej, będzie mogła zrezygnować ze starania się o własność i odzyskać różnicę we wpłatach. Niezależnie od wybranego wariantu, do stawki za metr trzeba będzie dodatkowo doliczyć czynsz administracyjny oraz opłaty za media.
Zasady, na jakich chętni na mieszkania zostaną ustawieni w kolejce oczekujących, wciąż są znane tylko na bardzo dużym stopniu ogólności. Wiadomo, że uprzywilejowane mają być rodziny wielodzietne o niezbyt wysokich dochodach. Na szczegółowe kryteria trzeba jeszcze poczekać.
Program Mieszkanie Plus nie ogranicza się tylko do budowy lokali na wynajem. - Program to także także wsparcie budownictwa komunalnego w samorządach, budownictwa społecznego, stworzenie otoczenia prawnego pozwalającego uruchomić potencjał spółdzielni mieszkaniowych, wreszcie możliwość oszczędzania na własne mieszkanie – przypomniał podczas środowej konferencji prasowej Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Adamczyk poinformował też, że trwają już konsultacje społeczne kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Jego zdaniem przyjęcie tego aktu prawnego pozwoli wyeliminować wiele barier dziś utrudniających inwestycje budowlane.