Branża słodkich napojów przeżywa, rzec można przekornie, chude lata. I choć akurat Cola-Cola na swoje ostatnie wyniki finansowe specjalnie nie musi narzekać, to jednak w spółce zdają sobie sprawę, że muszą reagować na coraz silniejsze trendy zdrowotne w społeczeństwie. Konsumpcja napojów gazowanych, jak wynika z danych Beverage Digest, była w 2015 r. w Stanach najniższa od 30 lat.
Spadek sprzedaży napojów bezalkoholowych Fot. Ibisworld/Huffinton Post
James Quincey, który od maja zasiądzie na fotelu prezesa Coca-Cola Company (wcześniej był dyrektorem operacyjnym), musi coś zrobić, aby dostosować smak i skład napojów do oczekiwań konsumentów, wystrzegających się cukru czy sztucznych składników. Musi w znaczący sposób ograniczyć liczbę kalorii w napojach, i to niekoniecznie przy pomocy sztucznych słodzików.
Spółka już więc weszła w "zdrowsze" segmenty rynku, takie jak gotowe kawy czy świeżo wyciskane soki. Zaczęła też promować mniejsze opakowania - w końcu to mniej kalorii (to zresztą był pomysł Quinceya).
Coca-Cola zmienia też blisko 200 receptur, by zredukować zawartość cukru w napojach. W Wielkiej Brytanii Fanta i Sprite mają już o 30 proc. mniej cukru, spółka wypuściła też nową wersję Coca-Coli Zero Sugar.
Nowy prezes i przyspieszenie
Za nowego prezesa wszystko ma przyspieszyć. Pierwsze, nieśmiało stawiane dotychczas przez Coca-Colę kroki, mają być nowym rozdaniem. - Choć obecny prezes, Muhtar Kent, był pilnym włodarzem marki, Quincey patrzy na problemy Cola-Coli bardziej realistycznie - komentuje dla Bloomberga Vivien Azer, analityk Cowen & Co.
“Mniejsze opakowania, mniej cukru, więcej wariantów produktu, lepszy marketing” – punktuje swoje cele Quincey. – Dostosujemy się do zmieniającego się krajobrazu.
Coca-Cola planuje też przejęcia rosnących marek na rynku, w ostatnim czasie już zainwestowała m.in. producenta soków Suja Life, Fairlife z branży mleczarskiej czy Aloe LLC, producenta napojów aloesowych.
Takie działania firmy wymusza też jej bezpośrednia konkurencja. Niedawno bowiem stopniowe zmniejszanie zawartości cukru w swoich napojach zadeklarował też koncern PepsiCo.
Czytaj więcej: Przełomowa decyzja amerykańskiego giganta. Skład Pepsi nie będzie już taki sam
