Regulamin Facebooka nie chroni praw polskich konsumentów? UOKiK bada sprawę na zlecenie Unii

UOKiK bada wzorce umów i regulaminy Facebooka. ZdaniemUrzędu, postanowienia regulaminu firmy są niejednoznaczne iniedookreślone. Działania Urzędu mają doprowadzić do lepszej ochrony praw polskich konsumentów. Za sprawy związane z uporządkowaniem praw użytkowników portali społecznościowych zabiera się też Unia Europejska.

UOKiK stwierdził, że użytkownik Facebooka może dokładnie nie wiedzieć, jakie dane o nim są gromadzone, jak długo są przechowywane oraz jakim podmiotom mogą być przekazane. Dlatego przeanalizuje regulaminy Facebooka, m.in. w kontekście klauzul, które regulują sposób wykorzystania danych osobowych użytkowników, a także procedury ich udostępniania podmiotom trzecim.

Czytaj też: Jak działa model biznesowy Facebooka? Jak zarabia Mark Zuckerberg?

UOKiK zwraca uwagę, że postanowienia regulaminu FB w tym zakresie są niejednoznaczne i niedookreślone. Mowa o zapisach odnoszących się do zbierania „różnych informacji na temat użytkownika”, „przez uzasadniony czas”, a które mogą podlegać przekazaniu „firmom będącym częścią Facebooka”.

Postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko Facebookowi. Może jednak zakończyć się wszczęciem postępowania przeciwko spółce.

UOKiK zainteresuje się spółkami zagranicznymi

- W powyższym kontekście warto zwrócić uwagę na fakt, że komentowane regulaminy prowadzą do zawarcia przez użytkownika umowy z podmiotem zagranicznym, tj. spółką  prawa irlandzkiego

- zwraca uwagę w wypowiedzi dla PAP, partner w kancelarii Taylor Wessing Przemysław Walasek.

Wynika to z faktu, że administratorem danych osobowych użytkowników przetwarzanych w ramach serwisu Facebook, z wyłączeniem danych osobowych użytkowników zamieszkujących w Kanadzie i USA, jest Facebook Ireland Limited.

Zdaniem Walaska, wszczęcie tego postępowania przez UOKiK to prawdopodobnie zapowiedź pewnego trendu - urząd bardziej zainteresuje się podmiotami działającymi w Polsce, ale mającymi siedzibę poza naszym krajem. UOKiK do tej pory nie korzystał zbyt często z możliwości kontroli takich podmiotów, sprawy prowadzone przeciwko spółkom z innych państw Unii Europejskiej to zaledwie ułamek jego działalności.
- UOKiK podejmował już tego typu inicjatywy, ale nie był w tym obszarze szczególnie aktywny. Tego typu postawa wydaje się mało racjonalna na dłużą metę, zwłaszcza w sektorze ecommerce - wyjaśnia Walasek.

Facebook testuje nowe funkcje. Tylko w PolsceFacebook testuje nowe funkcje. Tylko w Polsce Fot. Facebook

Unia Europejska chce lepszej ochrony polskiego konsumenta

Z kolei w piątek Komisja Europejska poinformowała, że nadzór nad serwisami społecznościowymi będzie większy. Władze Unii zobligowały Facebooka, Twittera i Google+ do wypracowania metod, które miałyby lepiej chronić prawa konsumentów

Działania te zainicjował w zeszłym roku francuski urząd ochrony konsumenta w odpowiedzi na liczne skargi dotyczące wyłudzeń i oszustw. Portale mają teraz miesiąc na przedstawienie konkretnych propozycji. 

Nie możemy się godzić na to, by spory konsumentów z UE z mediami społecznościowymi mogły być wnoszone tylko przed sądy w Kalifornii. Niedopuszczalne jest także pozbawianie użytkowników prawa do odstąpienia od umowy sprzedaży zawartej w internecie. Firmy prowadzące portale społecznościowe muszą także wziąć na siebie większą odpowiedzialność za zwalczanie oszustw i wyłudzeń popełnianych za pośrednictwem ich platform.

- stwierdziła komisarz sprawiedliwości i ochrony konsumentów Vera Jourová.

Regulaminy korzystania z platform społecznościowych powinny zostać dostosowane do europejskiego prawa ochrony konsumenta. Standardowe warunki umowne, które powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta są uznawane za nieuczciwe, a zatem nieważne.

Firmy prowadzące portale społecznościowe muszą usuwać ze swoich stron wszelkie oszukańcze treści, które mogą wprowadzać konsumentów w błąd, gdy tylko dowiedzą się o zaistnieniu takich praktyk. Krajowe organy ochrony konsumenta powinny mieć bezpośredni kanał komunikacji do sygnalizowania operatorom mediów społecznościowych takich nieprawidłowości. Urzędy będą mogły także żądać usunięcia takich treści a także uzyskiwać informacje dotyczące podmiotów odpowiedzialnych za naruszenia.

W sieci umie sprzedać wszystko. Zaczynał od bloga pokerowego, dziś cenią go największe przedsiębiorstwa w Polsce

Więcej o: