Koniec spadku bezrobocia w Polsce? "Zbliża się moment, kiedy osiągniemy rekord, który ciężko będzie już pobić"

Bezrobocie w Polsce spadło w lipcu do poziomu 7,1 proc., czyli nie zmieniło się w stosunku do poprzedniego miesiąca. Według eksperta Work Service są to zaskakujące dane, z których wynika, że obserwowane od początku roku dynamiczne zmniejszanie się stopy bezrobocia powoli będzie hamować.

Główny Urząd Statystyczny opublikował miesięczne dane dotyczące bezrobocia. W lipcu tego roku wyniosło bez pracy było 1 mln 140 tys, miesiąc wcześniej 1 mln 151,6 tys. osób Stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 7,1 proc. i była identyczna jak w czerwcu. Jest to więc wyraźny sygnał, że jego dalszy spadek bezrobocia, postępujący od miesięcy, nie będzie już znaczny. 

Takie wnioski wyciąga Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz w Work Service S.A.

W styczniu stopa bezrobocia wynosiła 8,6 proc. To oznacza, że do lipca zmniejszyła się o 1,5 p.p. Jeśli spojrzymy na wynik miesiąc wcześniej to okaże się, że znaczącego spadku już nie ma. Oczywiście na koniec roku należy oczekiwać bezrobocia poniżej 7 proc., ale to tempo spadku w II połowie roku będzie znacznie mniejsze. Wynika to z faktu, że większość osób, która szukała zatrudnienia już je znalazła.

Kubisiak wyjaśnia też,że problem bezrobocia dotyka dziś głównie osób długotrwale bezrobotnych - ich odsetek wynosi 56,5 proc. A to oznacza, że dalsze zwalczanie problemu będzie wymagało "usunięcia barier społecznych".

Istnieje duży potencjał do spadku bezrobocia to jednak powoli zbliża się moment, kiedy osiągniemy rekord, który ciężko będzie już pobić 

- wyjaśnił. 

 

Rynek szuka pracownika

W związku z niskim poziomem bezrobocia problemy z pozyskaniem pracowników ma wiele firm. Nie chodzi tylko o markety borykające z brakami kasjerów. Problem narasta od roku 2013. To efekt również kurczącej się populacji osób w wieku produkcyjnym i emigracji. Według ostatnich badań już 50,8 proc. firm deklaruje, że miało w ostatnim czasie kłopoty z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników. To o 15 p.p. więcej niż w roku ubiegłym i jest to rekordowy wynik w historii „Barometru Rynku Pracy” Work Service.

Czytaj też: Gdy osiągniesz ten wiek przestajesz kochać pracę. To czysta nauka. 

Na rynku pracy wciąż jednak widać duże zróżnicowanie poziomów bezrobocia w miastach czy regionach Polski. Najtrudniej ze znalezieniem pracowników jest w dużych aglomeracjach jak Warszawa, Kraków czy Poznań. W nich bezrobocie wynosi zaledwie 2-3 proc. W mniejszych miejscowościach potrafi być ona nawet kilkunastroprocentowe. 

Magazyn Porażka: Media kreują wyspy szczęśliwości, które dla wielu są po prostu nieosiągalne [NEXT TIME]