Byli właściciele Legii Warszawa inwestują w AbstrachujeTV. Ten rynek to przyszłość

Popularni polscy youtuberzy Abstrachuje pozyskali inwestorów. I to nie byle kogo, bo byłych właścicieli Legii Warszawa.

Spółka Abstra, należąca do Cezarego Jóźwika, Rafała Masnego i Roberta Pasuta, twórców youtube'owego kanału Abstrachuje (absolutna czołówka Youtube’a pod względem liczby subskrybentów) właśnie pozyskała bardzo poważne finansowanie. Jak informuje "Puls Biznesu", zainwestowali w nią byli właściciele Legii Warszawa - Bogusław Leśnodorski i Maciej Wandzel, oraz syn tego drugiego - Aleksander Wandzel. Z nieoficjalnych informacji „PB” wynika, że wartość transakcji ma sięgnąć 2-4 mln zł, w zależności od realizacji celów.

Gazeta informuje, że to „Abstrachuje” pierwsi zgłosili się do Leśnodorskiego w poszukiwaniu inwestora. - Mogliśmy nadal rozwijać się organicznie, ale dzięki pieniądzom od inwestorów możemy znacznie przyspieszyć - szybciej otworzyć więcej nowych kanałów i zbudować profesjonalne struktury sprzedaży - tłumaczy w „PB” Cezary Jóźwik.

- W tym momencie wzmacniamy nasz wewnętrzny działu sprzedaży, obsługi współprac komercyjnych i ruszamy "w miasto" z naszą ofertą - dodaje nam Rafał Masny. - Następny krok to kontynuacja budowy zasięgu na YouTube, czyli realizacja misji naszej firmy. Cel to oczywiście budowa przeciwwagi dla treści produkowanych przez stare media i ciągła profesjonalizacja rynku wideo w internecie – mówi Masny.

Poza najpopularniejszym kanałem AbstrachujeTV, Jóźwik, Masny i Pasut są też właścicielami m.in. kanałów Beksy, To już jutro, Dla pieniędzy czy Nieprzygotowani. W tym ostatnim formacie wyprodukowali też ostatnio pełnometrażowy film „Nieprzygotowani. The Movie”. Twórcy AbstrachujeTV posiadają też własną markę odzieżową AbstraWear.

Co skusiło Leśnodorskiego i Wandzelów do inwestycji w spółkę Abstra? To oczywiście potencjał stojący za twórcami AbstrachujeTV. Nie chodzi tylko o liczbę wyświetleń ich filmów (ponad miliard) czy liczbę subskrybentów (blisko 2,9 mln), ale i wizję rozwoju ich projektów oraz całej branży reklamy internetowej.

Bo, nie ma co kryć, firmy coraz większe pieniądze inwestują właśnie w tzw. influencer marketing, czyli współpracę m.in. z internetowymi twórcami (którzy „wplatają” reklamę w swoje filmy). To pozwala spółkom bardzo precyzyjnie trafić z ich ofertą do odpowiednich osób. Influencerów, wg badań branżowego amerykańskiego portalu Adweek, chce wykorzystywać w kampaniach 90 proc. firm. Ten sam portal wyliczył także, że 1 dolar wydany na influencer marketing pozwala zarobić firmie 6,50 dol.

A w influencer marketingu Abstrachuje mają już bardzo dużo doświadczenie, zrealizowali ponad 100 kampanii dla największych marek w Polsce, np. dla mBanku, Coca-Coli, mytaxi czy Durex. Każda kampania jest warta zwykle przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.  

- Chcemy wprowadzić wysoki standard, ponieważ obecnie na rynku jest z tym duży problem - mówi Robert Pasut. - Nie mam wątpliwości, że kto pierwszy sprofesjonalizuje rynek tego typu reklamy, ten zgarnie premię - dodaje Rafał Masny.

***

Więcej o: