Google informuje, że aktualizuje swoje zasady, dotyczące reklam związanych z usługami finansowymi. W ten sposób zakazuje promowania jakichkolwiek treści związanych z kryptowalutami czy nawet porad handlowych, dotyczących takich transakcji. Zakaz ma objąć m.in. opcje binarne, kryptowaluty, giełdy kryptowalut, ICO.
Oznacza to, że nawet firmy z legalną ofertą kryptowalut nie będą mogły wyświetlać reklam za pośrednictwem narzędzi Google’a. Chodzi nie tylko o najbardziej znaną wyszukiwarkę, ale i inne strony internetowe, które z tych narzędzi korzystają.
To dopiero początek, Google zmienia podejście do produktów finansowych wysokiego ryzyka.
- Nie mamy kryształowej kuli, aby dostrzec, dokąd zmierza przyszłość kryptowalut, jednak widzieliśmy wystarczająco dużo szkód wyrządzonych konsumentom, by zrozumieć, że jest to obszar, do którego chcemy podejść z najwyższą ostrożnością - powiedział CNBC Scott Spencer z Google.
Zaostrzenie kursu wobec reklam kryptowalut zbiegło się z corocznym raportem na temat reklam, które Google skasował z internetu. W ubiegłym roku było ich aż 3,2 mld (wobec 1,7 mld w 2016 roku). To reklamy niedozwolonych usług i produktów, a także stron, które infekują wirusami.
Na wieść o nowych regulacjach Google tracą główne kryptowaluty. Notowania bitcona spadły z 9,29 tys. dol. do 8,79 tys. dol., etherueum z 694 dol. do 665 dol., ripple z 0,79 dol. do 0,76 dol.
W styczniu Facebook poinformował, że będzie blokował reklamy dotyczące kryptowalut.
- Istnieje wiele firm, które promują opcje binarne, Initial Coin Offering czy kryptowaluty, ale nie działają w dobrej wierze - pisał wówczas na blogu Rob Leathern, dyrektor ds. zarządzania produktami w Facebooku.
Facebook zachęca także użytkowników, by zgłaszali reklamy, które ich zdaniem naruszają wprowadzone zasady.
+++