Stany Zjednoczone tak szybko nie zadłużały się jeszcze nigdy. Donald Trump musi sfinansować obietnicę wyborczą

W tym tygodniu Amerykanie chcą sprzedać na rynku dług za rekordowe prawie 300 miliardów dolarów. Wybrali na to ciekawy moment. Chiny, z którymi są na krawędzi wojny handlowej, to ich największy zagraniczny wierzyciel.

Dług USA szybko urośnie

Amerykański Departament Skarbu planuje przez kilka dni przeprowadzić aukcje długu za łącznie 294 mld dolarów. To ogromna kwota. Jeszcze nikt nigdy nie sprzedawał tyle długu w ciągu jednego tygodnia. Poprzedni rekord Amerykanów miał miejsce w 2008 roku, w czasie kryzysu finansowego. Dwie z planowanych na ten tydzień aukcji już się odbyły, w tym w poniedziałek dwuletnich obligacji za 30 mld dolarów, największa od czterech lat.

Trump ściął podatki, teraz potrzebuje pieniędzy

Stany Zjednoczone muszą się zadłużać między innymi po to, by sfinansować reformę podatkową Donalda Trumpa. Obniżka podatków oznacza mniejsze wpływy do budżetu. Tymczasem wydatki rosną, rośnie więc dziura budżetowa. W lutym deficyt wyniósł 215 mld dolarów i był to największy miesięczny deficyt od sześciu lat.

Skoro więc do kasy państwa płynie mniej pieniędzy z podatków, to trzeba je znaleźć gdzie indziej – najłatwiej pożyczyć je z rynku. Z tym Amerykanie nie mają większego problemu, chociaż według doniesień rynkowych w ostatnim czasie popyt na dług trochę USA spada, a koszt pożyczania się zwiększa. Widać to na poniższym wykresie. Rentowności na aukcjach papierów skarbowych rosną, co znaczy, że Stany Zjednoczone muszą płacić inwestorom więcej, by pożyczyli pieniądze.

Dług USA a wojna handlowa z Chinami

Departament Skarbu wybrał dziwny moment na tak ogromną akcję sprzedawania długu na rynku. Waszyngton jest w środku ostrego sporu o cła z Pekinem – swoim największym zagranicznym wierzycielem (choć obie strony sygnalizują, że są skłonne nieco złagodzić to napięcie). Chiny mają teraz dług USA o wartości 1,17 biliona dolarów – choć nieco zmniejszyły swoje zaangażowanie (od grudnia 2017 do stycznia tego roku o 1,4 proc.).

Chińczycy teoretycznie mogą dalej je zmniejszać – a Stany liczą na inwestorów z Azji przy aukcjach. Ale też muszą coś zrobić z tymi wszystkimi dolarami, które zbierają sprzedając USA swoje towary (co powoduje znienawidzony przez Donalda Trumpa deficyt w handlu zagranicznym). A amerykański dług nadal jest bardzo bezpieczną inwestycją.

+++

Jacek Walkiewicz: Widzę szanse w problemach, a wcześniej widziałem problemy w szansach [NEXT TIME]

Więcej o: