Jak tłumaczy Sky, brytyjska armia postawiła w stan gotowości 3500 członków personelu wojskowego, który będzie prowadził działania w podziemnym nuklearnym bunkrze. To element przygotowań do twardego brexitu, czyli wycofania się z UE bez umowy. Misja otrzymala kryptonim REDFOLD i jest częścią operacji o kryptonimie Yellowhammer 2.
Jeśli dojdzie do twardego brexitu, brytyjskie wojsko ma być odpowiadać m.in. za utrzymanie ciągłości dostaw żywności oraz paliwa - zarówno do kraju, jak i w obrębie kraju.
Bunkier jądrowy, o nazwie Pindar (na cześć znanego greckiego poety), znajduje się głęboko pod ziemią, pod główną siedzibą brytyjskiego Ministerstwa Obrony w dzielnicy Whitehall. To obiekt, z którego siły zbrojne korzystają na wypadek wojny oraz katastrof.
Brexit bez umowy jest możliwy
Unia Europejska ma zgodzić się na przesunięcie brexitu, ale tylko do 22 maja. Warunek to przyjęcie przez brytyjski parlament umowy, którą Izba Gmin odrzuciła już dwa razy.
Ten warunek zbliża Londyn w stronę twardego brexitu. Zapytana o to, co w sytuacji, gdyby rząd w przyszłym tygodniu przegrał trzecie głosowanie nad brexitową umową, brytyjska premier Theresa May odpowiedziała dziś dość wymijająco:
Najważniejsze jest to, abyśmy zrozumieli, że brexit to decyzja brytyjskiego narodu. Musimy ją zrealizować. Jesteśmy prawie trzy lata po referendum. Nadszedł czas, aby parlament podjął decyzję
- tłumaczyła.
Bardziej konkretny był za to francuski prezydent Emmanuel Macron, który jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Europejskiej wyraźnie zaznaczył, że odrzucenie umowy przez Brytyjczyków prawdopodobnie twardym brexitem, czyli opuszczeniem UE bez umowy.
