Amerykańska firma Cloudflare, zajmująca się usługami dla serwisów internetowych, opublikowała wniosek sądowy przesłany jej przez RIAA, organizację chroniącą prawa autorskie. W dokumencie znajduje się zatwierdzony przez sąd wniosek o przekazanie danych osób lub firm stojących za serwisem Chomikuj - donosi Zaufana Trzecia Strona.
Wniosek RIAA może oznaczać, że organizacja ma w planach działania prawne związane z polskim serwisem. Serwis twierdzi jednak, że spełnił wszystkie żądania dotyczące usunięcia plików naruszających prawo.
Sprawa dotyczy standardowej działalności RIAA, której celem w tym przypadku jest poznanie tożsamości osób naruszających prawa właścicieli praw autorskich, czyli de facto niektórych użytkowników. Chciałbym też zaznaczyć, że otrzymaliśmy żądanie dotyczące usunięcia plików, na które powołuje się RIAA i zareagowaliśmy na nie niezwłocznie, uniemożliwiając do nich dostęp.
- wyjaśnił w stanowisku przesłanym do redakcji Next Gazeta.pl Michał Krasnodębski z biura prasowego Chomikuj.pl
Wątpliwości pojawiają się od lat. W 2015 roku sąd w Krakowie wydał wyrok w sprawie kopii trzech polskich filmów dostępnych w Chomikuj. Zniknęły one z kont użytkowników, jednak - zdaniem właścicieli praw autorskich - usunięto je ze zbyt dużą zwłoką. Dlatego też sąd nakazał administratorowi sieci monitorowanie internetu przez trzy lata - jeżeli ktoś ponownie umieściłby filmy w serwisie, miały one zniknąć natychmiast.
Możliwe, że RIAA również zażąda usunięcia niektórych treści - według raportu Google ok. 5 tys. właścicieli praw zgłosiło 26 mln linków potencjalnie naruszających prawa autorskie.
Z czarnych chmur, które zbierają się nad serwisem, deszcz może nie spaść jednak długo. Wyrok krakowskiego sądu dotyczy bowiem formalnie spółki FS File Solutions Limited, która w momencie składania pozwu zarządzała Chomikiem. Dziś administratorem serwisu jest jednak zupełnie inny podmiot - Kelo Corporation.
Czytaj też: Raportu EUIPO: Polska traci 9,5 miliardów złotych rocznie przez podróbki
Chomikuj.pl to serwis, który służy do przechowywania plików. Jest wyposażony w wyszukiwarkę. Za ściąganie danych nie trzeba płacić, chyba, że w grę wchodzą większe pakiety. W tym wypadku transfer trzeba wykupić, płacąc za niego nawet kilkadziesiąt złotych.
Według ostatnich dostępnych danych serwis "dorobił się" miliarda przechowywanych plików. Serwis ma ok. 3,5 mln użytkowników, znacznie mniej niż jeszcze kilka lat temu - w roku 2013 było ich 6,7 mln.
