Czwartkowy spadek kursu ropy był największy od ponad trzech lat. Notowania traciły nawet blisko 7 proc.
Notowana w Nowym Jorku ropa naftowa typu WTI spadała dokładnie o 6,7 proc., europejska ropa Brent (jest punktem odniesienia dla rynku ropy poza USA) traciła 5,6 proc. W piątek rano polskiego czasu ceny surowca zaczęły odbijać.
Notowania ropy WTI. Źródło: investing.com
Notowania ropy Brent. Źródło: investing.com
Ropa taniała już o ponad 3 proc. (z powodu środowej decyzji Fed), kiedy Donald Trump zatweetował na temat ceł. To spowodowało, że spadek pogłębił się gwałtownie. Prezydent USA zapowiedział, że od 1 września wprowadzi 10-procentowe cła na towary z Chin, które do tej pory nie są jeszcze cłami objęte. Wartość tych towarów to 300 mld dolarów. A już wcześniej Stany Zjednoczone nałożyły 25-procentowe cła na towary o wartości 250 mld dolarów. Trump wystosował groźbę wobec Pekinu zaledwie dzień po zakończeniu kolejnej rundy chińsko-amerykańskich negocjacji handlowych, które odbyły się w Szanghaju.
Po tweecie Trumpa traciły także indeksy giełdowe na Wall Street. Dow Jones zakończył czwartkową sesję spadkiem o 1,04 proc., S&P 500 stracił 0,90 proc., a Nasdaq 0,79 proc. Przecena w Europie w piątek przed południem była jeszcze głębsza. Niemiecki DAX tracił prawie 2,5 proc., francuski CAC 40 prawie 2,8 proc., a WIG20 w Warszawie 0,66 proc..