ONZ ostrzega: reżim Korei Północnej ukradł bankom dwa miliardy dolarów. Na broń atomową

ONZ w swoim raporcie ostrzega, że hakerzy wynajęci przez reżim Kim Dzong Una wykradli z systemów bankowych na całym świecie dwa miliardy dolarów. Pieniądze mają być przeznaczone m.in. na rozwój broni atomowej.
Zobacz wideo

Korea Północna wzięła na celownik banki i inne instytucje finansowe, z których wykradła dwa miliardy dolarów - ostrzega ONZ w swoim raporcie. Hakerzy wynajęci przez reżim Kim Dzong Una sięgają też po środki z kryptowalut - źródłem ich dochodu jest więc dziś nawet bitcoin - informuje agencja Bloomberg

Ataki przeprowadzane na tak dużą skalę, w szczególności na giełdy kryptowalut takich jak bitcoin czy ethereum, ułatwiły Korei Północnej dostęp do międzynarodowego systemu finansowego.

- czytamy w raporcie ONZ.

Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie doszło do kilku głośnych ataków na giełdy handlujące wirtualnymi walutami - jak chociażby tokijską BITPoint, z której wyparowało 3,5 miliarda jenów. To równowartość 32 mln dolarów. 

Czytaj też: Bierzesz 600 zł albo bank wypowie ci umowę. Kiedy bank może zamknąć konto klientowi? Tłumaczymy

Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych wskazuje też na rozbudowaną siatkę zagranicznych podmiotów, które poprzez posiadane rachunki bankowe umożliwiają reżimowi prowadzenie globalnych transferów. Według ekspertów pieniądze pozyskane nielegalnie przez Koreę Północną zostaną przeznaczone m.in. na finansowanie programu broni nuklearnej. 

Korea omija sankcje

Według ONZ pozyskiwanie pieniędzy z banków i giełd kryptowalut to nie jedyny sposób Korei na zdobywanie pieniędzy. Z raportu opublikowanego w marcu wynika, że kraj robi wiele, by ominąć nałożone na niego sankcję.

Korea miała m.in. rejestrować statki pod banderami Panamy, Gwatemali i Sierra Leone, a potem przemycać nimi węgiel naftowy oraz kupować ropę naftową - sankcje ograniczają import ropy przez Pjongjang do 500 tys. baryłek rocznie. Transfer towarów miał odbywać się m.in. między jednostkami północnokoreańskimi a statkami z Chin.

Więcej o: