Mały ZUS Plus wszedł w życie od lutego 2020 roku, dzięki czemu przedsiębiorcy mogą zaoszczędzić kilka tysięcy złotych rocznie. Według nowych przepisów roczny próg przychodów wzrósł z 63 tys. zł do 120 tys. zł, a miesięczny dochód do 6 tys. Sprawiło to, że grono przedsiębiorców, którzy mogą rozliczać się na korzystnych warunkach zwiększyło się do 320 tys. osób. Jak podaje "Rzeczpospolita", błąd przy obliczaniu dochodu firmy spowoduje zaniżenie składek na ubezpieczenie społeczne, co z kolei spowoduje zaległość w PIT i w ZUS.
Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z Małego ZUS-u Plus muszą być bardziej uważni podczas składania zeznań podatkowych. W odróżnieniu od PIT, obliczając dochód, nie można pomniejszać go o straty z ubiegłego roku albo ulgi. Podatników, którzy to zrobią mogą czekać niemiłe konsekwencje.
Jak tłumaczy, cytowany przez "Rzeczpospolitą", doradca podatkowy Artur Kowalski, zaniżanie składek na ZUS powodować będzie zaległości, a także obowiązek skorygowania rozliczeń i zapłacenia odsetek za zwłokę. Przedsiębiorcy mogą spodziewać się kontroli ze strony ZUS-u oraz urzędu skarbowego. Dodatkowo osoby korzystającego z Małego ZUS-u Plus muszą pamiętać o podaniu dochodu z działalności gospodarczej do 10 marca w deklaracji ZUS DRA.
Osoby, które w styczniu korzystały z Małego ZUS-u automatycznie rozliczać się będą w ramach nowego programu. Brak konieczności zgłaszania wynika z tego, że zmianie uległ jedynie próg osiąganych przychodów, a nie zasady jego funkcjonowania. Osoby, które nie korzystały wtedy z Małego ZUS-u muszą pamiętać o tym, aby do 2 marca wyrejestrować się z ubezpieczenia i ponownie do niego zgłosić. Czasu na składanie wniosków mają coraz mniej, gdyż termin mija 29 lutego 2020 roku.