Mimo rosnącego bezrobocia w Polsce, Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej podkreślała, że sytuacja na rynku pracy się stabilizuje. - W maju i czerwcu z miesiąca na miesiąc tempo wzrostu słabło. W kwietniu br. liczba bezrobotnych w porównaniu do marca br. wzrosła o 6,2 proc., w maju o 4,8 proc., a w czerwcu już o 1,5 proc. Sytuacja się więc stabilizuje - skomentowała szefowa resortu rodziny, cytowana na stronie MRPiPS.
Według danych opublikowanych przez resort rodziny, stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w końcu czerwca 6,1 proc. To o 0,1 pkt. proc. więcej niż w maju br. Liczba bezrobotnych wzrosła natomiast o 15,4 tys. - do 1 mln 27,1 tys. osób. Największy wzrost liczby osób bez pracy odnotowano na Śląsku (3,6 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca). Przełożyło się to na 3 018 nowych bezrobotnych.
Pocieszająca dla osób, które straciły zatrudnienie, jest rosnąca liczba ofert pracy. Jak poinformował resort rodziny, liczba wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów pracy w czerwcu 2020 br. wyniosła 91 tys. i była o 15,4 tys., czyli o 20,4 proc. wyższa niż w maju br.
Co ważne, wzrost liczby ofert w czerwcu br. miał miejsce w zdecydowanej większości, bo aż w 14 województwach (poza wielkopolskim i lubelskim) i oscylował w przedziale od 4,1 proc. w województwie mazowieckim (wzrost o 454 oferty) do 74,6 proc. w województwie warmińsko-mazurskim (wzrost o 1,9 tys. ofert).
Jak wynika z danych opublikowanych przez Eurostat na początku lipca, w maju br. stopa bezrobocia w Unii Europejskiej wyniosła 6,7 proc. Miesiąc wcześniej było to 6,6 proc. Liczba bezrobotnych wzrosła z kolei o 253 tys. – do 14,37 mln osób.
W Polsce, według danych Eurostatu, stopa bezrobocia wyniosła w maju br. 3 proc. To minimalnie więcej niż miesiąc wcześniej – w kwietniu br. było to 2,9 proc., ale wciąż dużo poniżej unijnej średniej. Lepiej wypadły tylko Czechy z wynikiem 2,4 proc.
Warto w tym miejscu wyjaśnić, że metodyka badań Eurostatu nie uwzględnia m.in. osób, które pracy wcale nie szukają, a tylko rejestrują się w urzędach pracy jako bezrobotni, żeby mieć leczenie za darmo. Dlatego dane wyglądają lepiej niż te, które podaje GUS. Ten stopę bezrobocia w Polsce wyliczył na 5,5 proc.
– To dobra wiadomość, która pokazuje, że nasze działania przynoszą efekt i rzeczywiście chronią miejsca pracy – skomentowała dane Eurostatu minister Marlena Maląg.