Większość sondaży przedwyborczych pokazuje, że informacji, kto wygrał wybory prezydenckie, możemy nie poznać od razu w niedzielny wieczór, po ogłoszeniu wyników exit poll. Jeżeli rzeczywiście różnica między Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim będzie znikoma, pozostanie czekanie. Długie i emocjonujące godziny, aż z ostatnich komisji wyborczych spłyną dane.
Być może jednak, zanim poznamy oficjalne wyniki, pewne wnioski będzie można wyciągać już z danych z niektórych gmin - a mianowicie tych, w których w pierwszej turze wyniki były najbardziej zbliżone do ogólnopolskich.
Oczywiście, do tego typu "prognozy" należy podchodzić z pewnym przymrużeniem oka. W końcu w grę wchodzi wiele czynników - od mobilizacyjnych i frekwencyjnych zaczynając, na lokalnych kończąc. Niemniej z pewnością wyniki z tych gmin, które 28 czerwca okazały się "Polskami w pigułce", będą znacznie lepszą podpowiedzią co do ostatecznego rezultatu wyborów niż wyniki np. z wielkich miast ("bastiony" Rafała Trzaskowskiego) czy z mniejszych gmin np. na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu czy Podlasiu.
Przeanalizowaliśmy procentowe wyniki każdego z kandydatów na prezydenta z pierwszej tury w poszczególnych gminach w Polsce (a jest ich aż 2496) pod kątem tego, jak mocno "odchyliły" się w górę lub w dół w zestawieniu z wynikami ogólnopolskimi. Dodaliśmy te odchylenia i uszeregowaliśmy gminy pod względem tego, gdzie suma była najniższa, a gdzie najwyższa.
Z takich wyliczeń wynika, że najbardziej "reprezentatywne" okazało się miasto Sieradz w województwie łódzkim. Oddano tu łącznie 21 666 ważnych głosów, a ich rozkład na poszczególnych kandydatów wyglądał tak jak poniżej (w nawiasach wynik danego kandydata w całej Polsce):
Miasto Sieradz to jedyna gmina, gdzie liczone zgodnie z naszą metodologią łączne odchylenie wyników od tych ogólnopolskich było niższe niż dwa punkty. Tylko niewiele mniej "reprezentatywna" okazała się m.in. gmina Kwidzyn (województwo pomorskie), symboliczne podium domknęło miasto Starachowice (województwo świętokrzyskie).
Wyniki pierwszej tury w gminie Kwidzyn
Mocno zbliżone do ogólnopolskich były także wyniki pierwszej tury m.in. w gminach Góra Kalwaria i Wiązowna (obie w województwie mazowieckim), Łazy (woj. śląskie), Jelcz-Laskowic (woj. dolnośląskie) oraz w mieście Piotrków Trybunalski (woj. łódzkie). Tutaj łączne odchylenie nie przekroczyło trzech punktów. Czy obserwacja wyników spływających 12/13 lipca z tych gmin - podobnie jak np. z gmin Żarów, Marciszów albo Czarny Bór (woj. dolnośląskie), Tuchola, Brześć Kujawski albo Janikowo (woj. kujawsko-pomorskie), gminy Lutomiersk w Łódzkiem i miasta Puławy w Lubelskiem - będą wskazówką, kto zostanie nowym prezydentem Polski? Okaże się już za kilka dni.
Które gminy okazały się z kolei najmniej "reprezentatywne"? Największe łączne odchylenia były tam, gdzie absolutnym faworytem ludności jest Andrzej Duda. Spośród 11 gmin, gdzie wyniki najbardziej różniły się od ogólnopolskich, po pięć znajdujemy się w województwach lubelskich i podlaskim, jedno w województwie podkarpackim.
Co ciekawe, cztery z pięciu takich gmin w Lubelskiem znajdują się w powiecie janowskim (tu łącznie Andrzej Duda dostał 75 proc. wszystkich głosów, Rafał Trzaskowski 8 proc.), a trzy spośród pięciu takich gmin w województwie podlaskim reprezentują powiat wysokomazowiecki (Duda dostał poparcie 71,30 proc., Trzaskowski 9,62 proc.).
Najmniej polityczne sympatie dla całego kraju oddały wyniki pierwszej tury z gmin Godziszów i Chrzanów z powiatu janowskiego w Lubelskiem. W obu poparcie dla Andrzeja Dudy wyniosło blisko 86 proc. głosów, zaś dla Rafała Trzaskowskiego nie przebiło poziomu 2 proc.
Wyniki pierwszej tury w gminie Godziszów
Wyniki pierwszej tury w gminie Chrzanów