"Rzeczpospolita" alarmuje, że pracownicy urzędu skarbowego coraz częściej weryfikują przedsiębiorców drogą telefoniczną bądź mailową. Jest to o tyle problematyczne, że ci nie wiedzą, jakich informacji fiskus może żądać w ten sposób.
W odpowiedzi na zapytanie dziennika w tej sprawie Ministerstwo Finansów stwierdziło, że te rodzaj kontaktu jest uzasadniony interesem adresata bądź w sytuacjach, gdy wymaga tego stan sprawy. Ta forma komunikacji jest także częściej wybierana w związku z pandemią koronawirusa.
Urzędnicy najczęściej zadają pytania telefonicznie w związku z postępowaniem skarbowym dotyczącymi wniosków o ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych. Najczęściej chodzi o brak dokumentów bądź błędne wypełnienie wniosku, a udzielenie informacji może znacznie przyspieszyć proces weryfikacji.
Eksperci cytowani przez "Rzeczpospolitą" zwracają jednak uwagę, że w kontaktach z fiskusem należy zachować czujność - Urząd nie może zbierać w ten sposób informacji o kontrahencie czy szczegółach transakcji. Wymiana tego typu informacji musi odbywać się w ramach konkretnych procedur, np. czynności sprawdzających - tłumaczy Łukasz Czucharski, ekspert Pracodawców RP. Dodatkowo przedsiębiorcy powinni pamiętać, że skarbówka nie może stosować tzw. telewezwań.
>>> Dowiedz się więcej: Popłoch w firmach. Od 1 października nowe przepisy. "Skarbówka nie odpuści żadnej kary"