Walka z piratami drogowymi wciąż trwa. Jedną ze skuteczniejszych metod jest stawianie odcinkowych pomiarów prędkości. Konieczne są one na autostradzie A1, gdzie kierowcy bardzo często przekraczają prędkość. Rekordzista jechał 226 km/h.
Zamierzamy do końca tego roku przygotować odpowiednią infrastrukturę, czyli wysięgniki i zasilanie urządzeń pomiarowych, które z kolei zamontuje Inspekcja Transportu Drogowego. Później konieczna będzie certyfikacja i sprzęt będzie gotowy do pracy
- powiedział Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału GDDKiA.
Serwis radomosko24.pl podaje także, w jakich miejscach staną odcinkowe pomiary prędkości. Mają się one pojawić na trzech z czterech odcinków budowanych w województwie łódzkim. Są to następujące odcinki:
O istniejącym problemie alarmowaliśmy jeszcze we wrześniu bieżącego roku. Po oddaniu 16-kilometrowego fragmentu A1 na odcinkach "A" i "D" sytuacja dotycząca respektowania ograniczeń prędkości jeszcze się pogorszyła. W związku z tym zapowiadano wprowadzenie rozwiązania, które zapobiegną nagminnemu przekraczaniu prędkości.
- Przybywa coraz więcej dróg szybkiego ruchu i autostrad, a jednocześnie brakuje nam nadzoru na tych odcinkach, co nagminnie wykorzystują kierujący. Odcinkowy pomiar prędkości jest panaceum na walkę z takimi kierowcami - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem" Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego.