11 stycznia polski rząd ogłosił, że konieczne jest przedłużenie tzw. etapu odpowiedzialności do 31 stycznia. Utrzymanie obowiązujących obostrzeń było motywowane m.in. trudną sytuacją w Europie i wysoką liczbą pacjentów chorych na COVID-19, którzy leczeni są w polskich szpitalach. Do końca stycznia pozostało zaledwie kilka dni. Czy restrykcje znów zostaną wydłużone, czy może nastąpi ich poluzowanie? Został o to zapytany prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19, który był gościem programu "Newsroom" portalu Wirtualna Polska.
- Redaktor znowu antycypuje mi przyszłość. Jest jeszcze za wcześnie. Cały czas decydujemy. W przyszłym tygodniu możemy wypuścić do szkół resztę dzieci z klas podstawowych, moim zdaniem powinniśmy. A co dalej? Zobaczymy - mówił lekarz.
Prof. Horban był dopytywany o to, czy po powrocie dzieci do szkół otwarte zostaną np. galerie handlowe, hotele lub restauracje.
- Handel idzie, to, że galerie są zamknięte, nie oznacza, że nie można kupić garnków, garnituru czy tym bardziej żywności. Galerie mogą czekać, hotele - jeśli będą rozmrażane - to powolutku. Najpierw podróże służbowe, a później przyjemnościowe. To samo z pozostałymi usługami, muszą jeszcze troszeczkę poczekać - powiedział doradca premiera.
Prof. Andrzej Horban nie przedstawił żadnych konkretnych dat związanych z odmrażaniem gospodarki. - Nie ma harmonogramu, naprawdę. To jest harmonogram, który jest tworzony w trakcie - skwitował.