Ile kosztują grzyby? Ceny borowików, kurek i podgrzybków w 2021 r. są "niewyobrażalne dla przemysłu"

Sezon na grzyby trwa. Leśne smakołyki w coraz większych ilościach pojawiają się na straganach i u przydrożnych sprzedawców. Ceny grzybów nie są niskie. Pod koniec sierpnia za kilogram kurek trzeba było zapłacić nawet 30 zł. Wcześniej kosztowały dwa razy więcej.

Łukasz Kazberuk, prezes Ogólnopolskiej Izby Eksporterów Runa Leśnego, w rozmowie z "Business Insiderem" nazywał tegoroczny zbiór grzybów "katastrofą". Podkreślał, że ceny kurek od początku lipca do połowy sierpnia wynosiły w skupach 40-60 zł/kg i były wyższe w stosunku do poprzedniego roku nawet o 100 proc.

To są ceny niewyobrażalne dla przemysłu. Dopiero od tygodnia cena spadła do poziomu 25-30 zł, co i tak jest ceną o 50 proc. wyższą niż w latach ubiegłych. Z pewnością ceny w sklepach i gastronomii będą o ok. 50 proc. wyższe, a dostępność grzybów będzie znacznie mniejsza niż jeszcze rok temu

- mówił Łukasz Kazberuk pod koniec sierpnia. 

Zobacz wideo Te grzyby wyglądają na jadalne, ale mogą tylko zaszkodzić

Ceny grzybów zależą od regionu Polski 

Z doniesień medialnych wynika, że ceny grzybów w różnych częściach kraju nieco się od siebie różnią. Jak zapewnia "Gazeta Krakowska", zainteresowanie grzybami na targach w stolicy Małopolski jest spore, choć niektóre ceny są wysokie - podgrzybki średniej wielkości czy kozaki za 30 zł/kg. Najbardziej zróżnicowane były ceny borowików - w przedziale od 15 do 40 zł/kg.

Grzyby 2021. Niskie zbiory kurek. Ceny wyższe nawet o 100 proc. Grzyby 2021. Niskie zbiory kurek. Ceny wyższe nawet o 100 proc.

Z jakimi cenami grzybów można spotkać się na targowiskach w Łodzi? Jak donosił w sierpniu "Dziennik Łódzki", podgrzybki można było dostać za 30 zł/kg. W tej samej cenie "chodziły" starsze prawdziwki, zaś młodsze okazy po 40 zł/kg. 

Jak odróżnić kurkę od lisówki pomarańczowej? "Może oszukać mniej uważnych grzybiarzy"

Wybierając się na grzyby, należy uważać, aby nie pomylić ze sobą grzybów jadalnych i niejadalnych. Dla wprawionych grzybiarzy z wieloletnią praktyką nie jest to problem, ale początkujący może łatwo popełnić błąd. W niektórych gatunkach różnica pomiędzy jadalnym i trującym (bądź niejadalnym) grzybem jest niewielka. Tak to wygląda w przypadku kurki i lisówki pomarańczowej

"Jajecznica z kurkami to dobra rzecz. Dobra z lasu. Ale żeby wszystkim ta jajecznica smakowała, lepiej kurki nie pomylić z lisówką pomarańczową. To grzyb niejadalny. Już się pojawił w lasach i może oszukać mniej uważnych grzybiarzy" - czytamy na Twitterze Lasów Państwowych.

Kurka jest żółta, natomiast lisówka przybiera barwę pomarańczowo-żółtą. Pod kapeluszem kurek znajdują się listewki w postaci fałd. W przypadku lisówek są to blaszki, wyraźnie cieńsze i węższe niż u kurek. Kolejna różnica to trzon - u kurek osiąga długości do 2,5 cm i zwęża się ku dołowi, u lisówek jest cienki i bledszy w kolorze niż kapelusz.   

Więcej o: