"Restart podatkowy". Tak sam rząd mówi o rewolucji, którą wprowadzić ma z początkiem nowego roku Polski Ład. Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że po zmianie polski system podatkowy stanie się bardziej sprawiedliwy. Rząd musiał jednak wprowadzić istotny czynnik, który przed zmianami chroni osoby nieco lepiej zarabiające.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
"Chcemy, by w kieszeniach Polaków zostawało więcej pieniędzy. Dążymy do tego, aby system podatkowy w Polsce był bardziej sprawiedliwy. Od początku rządów Zjednoczonej Prawicy zmierzaliśmy w kierunku podniesienia kwoty wolnej i obniżenia kosztów pracy. W 2016 r. kwota wolna dla najmniej zarabiających wzrosła z nieco ponad 3 do 6,6 tys. zł, a w 2018 r. do 8 tys. zł. Kolejny rok przyniósł obniżkę PIT do 17 proc. i PIT-0 dla młodych. Zmniejszyliśmy też m.in. CIT. Teraz podnosimy kwotę wolną do 30 tys. zł i podwyższamy limit dla drugiego progu podatkowego do 120 tys. zł. Osoby na płacy minimalnej w ogóle nie zapłacą PIT. Na reformie zyska 18 mln Polaków" - wyliczał minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński podczas prezentacji Polskiego Ładu.
Polski Ład ma przynieść korzyść przede wszystkim emerytom, rencistom, osobom otrzymującym wynagrodzenie minimalne. Nie ma też wątpliwości, że na nowych regulacjach część podatników straci. Przede wszystkim osoby zarabiające grubo powyżej 13 tys. zł rocznie.
Tych, którzy są w środku tej stawki, chroni ulga dla klasy średniej. Dzięki niej, jak obiecuje rząd, ci, którzy zarabiają lepiej, na Ładzie nie stracą. Wprowadzimy "ulgę dla klasy średniej". Będzie dotyczyć osób zatrudnionych na umowę o pracę osiągających roczny dochód w przedziale 68,4-133,7 tys. zł rocznie - informuje rząd.
Niestety samodzielne obliczenie wysokości ulgi nie jest proste. Obowiązują dwa wzory - dla różnych przedziałów dochodowych. Kwota ulgi to iloczyn przychodów (kwota brutto, w poniższych wzorach to literka "A") oraz odpowiedniego wskaźnika:
Ulga dla klasy średniej nie obejmuje emerytów, osób pracujących na umowie cywilnoprawnej oraz niektórych przedsiębiorców. Oznacza to, że niektóre osoby, które przekraczają powyższe progi dochodowe, a nie są zatrudnione na umowę o pracę, na Ładzie mogą stracić.