Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do Rosji i Białorusi. Powrót z tych państw określa jako "utrudniony lub niemożliwy". Osoby z Polski przebywające na terenie tych państw muszą bezwzględnie zarejestrować się w systemie Odyseusz. Powinny też śledzić komunikaty MSZ oraz polskich placówek dyplomatycznych w mediach społecznościowych i pozostać w gotowości na wypadek konieczności nagłego opuszczenia miejsca pobytu.
Polskie Linie Lotnicze LOT w piątek zawiesiły połączenia z Rosją, a rząd zdecydował o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Polską dla rosyjskich samolotów. Na reakcję Władimira Putina nie trzeba było długo czekać. Rosja w odwecie zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla samolotów z Polski, Czech i Bułgarii. Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało komunikaty, w których odradza podróże do Rosji i Białorusi.
W związku z sytuacją na Ukrainie i związanym z tym faktem zawieszeniem połączeń lotniczych między Polską i Rosją oraz ograniczonymi możliwościami podróży powrotnej do Polski drogą lądową Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do Federacji Rosyjskiej
- czytamy na stronie MSZ. Z dużym ryzykiem wiążą się też wszelkie wyjazdy do Białorusi.
Ze względu na wzrost napięcia i wydarzenia wojenne w regionie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza obywatelom polskim wszelkie podróże do Republiki Białorusi. W razie drastycznego pogorszenia sytuacji bezpieczeństwa, zamknięcia granic czy innych nieprzewidzianych sytuacji ewakuacja może okazać się znacznie utrudniona lub nawet niemożliwa
- przestrzega MSZ. Osoby, które przebywają w Białorusi, powinny:
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.