Gościem Łukasza Kijka w specjalnym wydaniu Porannej Rozmowy Gazety.pl był płk dr Piotr Łukasiewicz. Jego zdaniem, zagrożeniem dla Władimira Putina jest niezadowolenie społeczne, szczególnie wśród klasy robotniczej i średniej. To one bowiem zdaniem eksperta będą niezwykle mocno dotknięte kryzysem, jaki sprowadził na Rosję Władimir Putin, gdy zaatakował Ukrainę.
Gdy to wzburzenie społeczne będzie zakłócało całą stabilność rosyjskiego państwa, zdecydują się kolektywnie na zmianę Putina. I tego się naprawdę może Putin obawiać. Nie jakiegoś szalonego czy patriotycznego generała, który go zastrzeli
- mówił płk dr Łukasiewicz. Jego zdaniem, następcą prezydenta Rosji "nie tyle wycofa się z imperialnej polityki, ile raczej ją będzie tonował i zmierzał do odtworzenia dawnych czasów".
Władimir Putin stanie przed Trybunałem w Hadze?
Wojna w Rosji uderza nie tylko w cele wojskowa, ale również w cywili. Z tego powodu Ukraina złożyła do Międzynarodowego Trybunały Sprawiedliwości w Hadze wniosek przeciwko Rosji, oparty na konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa. Kijów chce, by Trybunał zakwalifikował atak Rosji na Ukrainę jako akt ludobójstwa i jednocześnie wnioskuje o odrzucenie rosyjskich oskarżeń, jakoby ukraińskie oddziały dopuszczały się zbrodni przeciwko rosyjskiej mniejszości. Międzynarodowy sąd zajmie się wnioskiem w poniedziałek.
Problematyczne jest jednak to, że Trybunał może działać dopiero gdy jego kompetencję uznają obie strony sporu - skarżąca i skarżona. Zwrócił na to również uwagę płk dr Piotr Łukasiewicz, który powiedział, że dorobek międzynarodowych trybunałów wskazuje, iż przywódcy wielkich państw nie stają przed tymi trybunałami. Wyjaśnił również, że dotyczy to szczególnie krajów z kręgu cywilizacji amerykańskiej, europejskiej i azjatyckiej. To z kolei stanowi uzasadnioną krytykę systemu, bo do tej pory karani byli głównie przywódcy państw mniejszych i pokonanych.
Więcej informacji z kraju i ze świat na stronie głównej Gazeta.pl
Wcześniej jednak dr Łukasiewicz zaznaczył, że Putin w opinii publicznej już jest uważany za zbrodniarza wojennego.
I to się już nie zmieni. To jest człowiek, który ma krew na rękach i ma zablokowane możliwości interakcji ze światem do końca swojego życia
- powiedział ekspert. Ocenił, że jeśli Putin przeżyje, to zostało mu jakieś 10 lat efektywnego rządzenia.
Rosja nie zostanie pokonana jako państwo
Przegrana Rosji w wojnie nie oznacza, że kraj zostanie pokonany jako państwo - stwierdził Łukasiewicz. Wyjaśnił, że wciąż zachowa on swój potencjał nuklearny i ludzki.
Nie będziemy w stanie powiedzieć, że Rosja została pokonana. Zostanie pokonana - mam nadzieję - w tej wojnie ukraińskiej, ale nie jako państwo. Ostatecznie ciągle mówimy o mocarstwie, które posiada broń masowego rażenia. I to jest moment, gdy wstrzymują się wszystkie dywagacje, jak mocno można Rosji zaszkodzić i jak mocno można pociągnąć ją do odpowiedzialności
- powiedział ekspert.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w poniższym artykule.
Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.
