Stacje benzynowe zostaną zamknięte o godzinie 19.00, a te na autostradach o 22.00. Zamknięte będą też sklepy samoobsługowe na stacjach. Część stacji pozostanie jednak otwarta, by zapewnić działanie kluczowych usług.
Zdaniem rządu na wielu stacjach doszło do nieuzasadnionej podwyżki cen paliw. W związku z tym władze wydały dekret zobowiązujący stacje do zamieszczania na tablicy z własnymi cenami informacji o cenie średniej w regionie.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Operatorzy i pracownicy stacji oskarżyli rząd o próbę obarczenia ich odpowiedzialnością za podwyżki, na które nie mają wpływu. Jak czytamy na unionesarda.it, operatorzy stacji twierdzą, że średnia marża na poziomie 3 eurocentów za litr pozostaje niezmienna, niezależnie od ceny paliwa dla odbiorców.
Anews.com pisze z kolei, że głównym powodem wzrostu cen paliw jest zniesienie części rządowych zniżek na paliwa. Masimo Terzi z organizacji przedsiębiorców Anisa Confcommercio powiedział, że choć branża działa w transparentny sposób, jest karana.
Negocjacje z rządem nie przyniosły żadnych rezultatów. Większość włoskich mediów i komentatorów jest zdania, że powód, dla którego ogłoszono strajk, jest absurdalny. Włoskie stowarzyszenie konsumentów chce postawić operatorów stacji benzynowych przed sądem.
W związku ze strajkiem Włosi zaczęli robić zapasy paliwa. Na stacji w Palermo ustawiły się długie kolejki do jednej ze stacji benzynowych.