- Jak wynika z danych amerykańskiej grupy monitorującej 38 North, dostępność żywności w Korei Północnej prawdopodobnie spadła poniżej absolutnego minimum w odniesieniu do potrzeb ludzkich - powiedział południowokoreański minister do spraw zjednoczenia, Kwon Young-se.
To największy kryzys żywnościowy w Korei Północnej od czasu głodu w latach 90., wywołanej przez klęski żywiołowe. "Wydaje się, że jej sytuacja żywnościowa uległa pogorszeniu" - poinformowało w oświadczeniu ministerstwo zjednoczenia Korei Południowej, które zajmuje się stosunkami z Koreą Północną, cytowane przez Reutersa.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Ma o tym świadczyć między innymi ograniczenie racji żywnościowych dla żołnierzy po raz pierwszy od ponad dwóch dekad, a także zwołanie w tym miesiącu pilnego posiedzenia partii rządzącej w sprawie rolnictwa. Celem posiedzenia ma być "bardzo istotne i pilne zadanie ustanowienia poprawnej strategii dla rozwoju rolnictwa". Ministerstwo zjednoczenia poinformowało, że to rzadki przypadek, gdy Korea Północna zwołuje takie specjalne spotkanie.
Resort zjednoczenia w Seulu uważa także, że pojawienie się córki północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una podczas oficjalnych uroczystości ma na celu wzmacnianie lojalności ludności wobec rodziny rządzącej w trakcie pogłębiania się kryzysu żywnościowego.
Sytuacja żywnościowa w Korei Północnej nie wygląda dobrze. Wskazuje na to wiele rzeczy... jednakże, na razie nie widać, by ludzie masowo umierali z głodu
- powiedział Kwon Young-se parlamentowi w Korei Południowej.
Obecnie kraj objęty jest surowymi sankcjami międzynarodowymi, związanymi z próbami rakietowymi, a w ostatnich latach ograniczono także handel przygraniczny przez blokady, mające na celu zapobieganie COVID-19.
Kwon Young-se poinformował, że Korea Północna zwróciła się o pomoc do agencji ONZ Światowy Program Żywnościowy. Rozmowy nie posuwają się jednak do przodu w związku z różnicami zdań co do monitorowania dostaw żywności. WFP nie odpowiedziało na prośbę Reutersa o komentarz.